"Miasto ruin - miasto nadziei. Gdańsk zniszczony - Gdańsk odrodzony" to tytuł nowej wystawy. Po podejściu do zdjęć - w zależności od tego pod jakim kątem je obserwujemy - można dobrze porównać, jak miasto wyglądało w 1945 roku i współcześnie.

"Zniszczone, spalone, ograbione w wyniku zmagań dwóch totalitarnych potęg - niemieckiej i sowieckiej - miasto zostało przez Polaków w znacznej części odbudowane" - tak wystawę opisuje jedna z tablic, która stanęła na placyku między Bramą Wyżynną a Katownią.

Data wystawy nie jest przypadkowa, w marcu mija 79 lat od zdobycia Gdańska przez Armię Czerwoną. Dla Sowietów było to niemieckie Danzig, na którym należało wziąć odwet za wszystkie wojenne krzywdy.

Można mieć inne spojrzenie na Gdańsk. Ciężko sobie wyobrazić jak wyglądało miasto - dzięki temu możemy to zrobić - mówi jedna z turystek. Robi wrażenie jak zniszczony był ratusz a jak pięknie wygląda dziś ­- mówił naszemu reporterowi gdańszczanin. Patrząc na to, dopiero człowiek może sobie wyobrazić, jak miasto było zrujnowane. Gdańsk w ogóle był w ruinie, a teraz to wygląda niesamowicie ­- przyznaje pan, który robił zdjęcia wystawie.

Dzięki technice 3D można porównać charakterystyczne miejsca takie jak: Dwór Artusa, Ratusz Głównego Miasta, Wielką Zbrojownię, Zieloną Bramę, Wielki Młyn, bazylikę Mariacką i Żuraw.

Zniszczenia historycznego centrum Gdańska szacowano na blisko 90 procent. Wystawę przygotowali pracownicy gdańskiego IPN.