Autobus wbił się w drzewo przy ul. Powstańców Warszawy w Dolnym Sopocie. Wszystko wskazuje na to, że kierowca zasłabł podczas jazdy. Mężczyzna był trzeźwy, trafił już do szpitala na badania.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło przed południem na wysokości kortów tenisowych w Dolnym Sopocie. Jak informuje nasz reporter na szczęście nikomu nic się nie stało.

Wszystko wskazuje na to, że kierujący autobusem zasłabł i uderzył w drzewo - przyznaje w rozmowie z RMF FM podkom. Lucyna Rekowska oficer prasowy sopockiej policji.  Wstępnie ustalono, że w pojeździe znajdowało się też 4 pasażerów i nic im się nie stało - dodaje oficer.

Na miejscu pracowały też dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej. Teraz policjanci - jak zapowiada Rekowska - będą szczegółowo wyjaśniać wszystkie okoliczności zdarzenia.