Adam Rudawski został nowym wojewodą zachodniopomorskim

Poprzednim wojewodą zachodniopomorskim był Zbigniew Bogucki. Pełnił tę funkcję od 2020 roku, a w wyborach parlamentarnych z 15 października 2023 r. został wybrany na posła. W związku z tym złożył rezygnację ze stanowiska wojewody.

Nowym wojewodą zachodniopomorskim został prof. Adam Rudawski (urodzony w 1966 r.), reprezentujący ugrupowanie Polska 2050. Założył Wyższą Szkołę Zarządzania w Szczecinie i był jej rektorem.

W latach 2011-2016 był prezesem rozgłośni publicznego radia w Szczecinie, zwolnionym po dojściu PiS do władzy. Obecnie jest wykładowcą w Instytucie Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego, a od 2018 roku jest profesorem nadzwyczajnym tej uczelni.

Z ugrupowaniem Szymona Hołowni związał się 2 lata temu, gdy został szefem Instytutu Polski 2050 w Zachodniopomorskiem. W ostatnich wyborach parlamentarnych kandydował z drugiego miejsca listy Trzeciej Drogi. Nie zdobył jednak mandatu.

Wojewodę powołuje i odwołuje premier na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej. Obecnie ministrem spraw wewnętrznych i administracji jest Marcin Kierwiński.

Jak czytamy w ustawie z 2009 r. o wojewodzie i administracji rządowej w województwie, sprawuje on nadzór nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego i ich związków na zasadach określonych w odrębnych ustawach. Wojewoda wykonuje zadania przy pomocy urzędu wojewódzkiego oraz organów rządowej administracji zespolonej w województwie.

W dniu powołania nowego wojewody zachodniopomorskiego głos zabrał powołany przez jego poprzednika wicewojewoda Tomasz Wójcik.

"Rząd Donalda Tuska dokonał zamachu na media publiczne w sposób niekonstytucyjny, niedemokratyczny i nieprzyzwoity" - przekazał w oświadczeniu pierwszy wicewojewoda zachodniopomorski Tomasz Wójcik. "W żadnym kraju Unii Europejskiej nie było by coś takiego możliwe, że władza, która przez tyle lat mówiła o demokracji i praworządności, łamie praworządność" - dodał Wójcik.

Oświadczył, że w związku z obecną sytuacją, wraz z drugim wicewojewodą zachodniopomorskim Mateuszem Wagemannem, skierowali pismo do prezesa Rady Ministrów "z żądaniem przyjęcia dymisji".

Jak poinformował, dymisję złożyli 12 grudnia i do tej pory nie została ona przyjęta. "Nie wyobrażamy sobie w kontekście tych zdarzeń, które mają dzisiaj miejsce, dalszej współpracy z tym rządem" - przekazał Wójcik.

"Nie możemy zaprzestać wykonywania naszych obowiązku, funkcji, bez przyjęcia naszej dymisji przez premiera. Taki jest stan prawny, który respektujemy" - przekazał drugi wicewojewoda zachodniopomorski Mateusz Wagemann.

"Do czasu kiedy nasza dymisja złożona - zgodnie z ustawą o Radzie Ministrów - natychmiast po przyjęciu dymisji poprzedniego rządu, nie zostanie przyjęta przez premiera, będziemy w urzędzie wojewódzkim" - dodał Wagemann.

"Liczymy, że pan premier natychmiast odwoła nas z tych funkcji, z racji wydarzeń, do których w Polsce doszło" - podkreślił.