Rząd Donalda Tuska w środowy poranek został uroczyście zaprzysiężony w Pałacu Prezydenckim. Prezydent Andrzej Duda powołał Tuska na premiera, a także ministrów jego gabinetu. W poniedziałek Sejm wybrał przewodniczącego PO w ramach tzw. drugiego kroku konstytucyjnego na premiera, a we wtorkowym głosowaniu udzielił wotum zaufania jego gabinetowi. Wcześniej posłowie nie udzielili wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego.

Premier Donald Tusk złożył przysięgę, a potem on i prezydent Andrzej Duda podpisali rotę przysięgi. 

Później przysięgi złożyli wicepremierzy Władysław Kosiniak-Kamysz i Krzysztof Gawkowski, a następnie kolejni ministrowie.

Tusk o współpracy z prezydentem: Mam nadzieję, że wszystko będzie ok

"Trzynastego - nawet w grudniu jest wiosna. Zawsze lubiłem tę piosenkę" - napisał o poranku w serwisie X Donald Tusk.

Przed uroczystością premier Donald Tusk był pytany przez dziennikarzy m.in. o współpracę z prezydentem Andrzejem Dudą. Nie no, trzeba być optymistą. Mam nadzieję, że mamy wspólny cel, nawet jeżeli różne drogi i różne doświadczenia, czasami bardzo różne, ale chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości, że jak się jest prezydentem czy premierem, to trzeba służyć Polsce i właściwie nic innego nie powinno mieć znaczenia - powiedział Tusk. Tak, mam nadzieję, że będzie wszystko ok - dodał.

"Wszystko dobre, co się dobrze kończy"

Sejm udzielił we wtorek wieczorem wotum zaufania rządowi premiera Donalda Tuska. Po głosowaniu marszałek Sejmu Szymon Hołownia zaprosił premiera oraz jego ministrów do swojego gabinetu, gdzie wręczył Tuskowi uchwały w sprawie wyboru premiera i do Rady Ministrów.

Jesteśmy tu całym Prezydium Sejmu, żeby podkreślić wyjątkowość tej chwili. Po raz pierwszy odkąd obowiązuje konstytucja z 1997 r., to Sejm wyłonił kandydata na premiera, a następnie wybrał Radę Ministrów, a nie reagował jedynie na inicjatywę w tej sprawie prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Dlatego zdecydowaliśmy się zaprosić tu państwa na chwilę po tym trudnym, ale ważnym dniu, żeby jeszcze raz ucieszyć się z tego, że to, co zaczęło się 15 października, stało się faktem 12 grudnia, podziękować jeszcze raz tym wszystkim milionom Polaków, którzy stali w kolejkach, nawet wiedząc już o tym, jaki będzie wynik wyborów, bo chcieli być częścią tego wspaniałego zwycięstwa i tej zmiany - powiedział marszałek Sejmu.

Jesteście ich nadzieją, jesteście naszą nadzieją. Oddajemy dzisiaj jako posłowie, jako Sejm, los Rzeczypospolitej w wasze ręce - podkreślił Hołownia, zwracając się do członków nowego rządu.

Tusk po odebraniu uchwał powiedział: "Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Tak chciałbym podsumować ten dzień".

Mamy wszyscy świadomość, że jutro zaczyna się w jakimś sensie nowa epoka, też dla was wszystkich. Zupełnie inne życie, zupełnie inne wyzwania i niezwykła odpowiedzialność - mówił Tusk do członków rządu.

Dziękuję panie marszałku, że dzięki tej uroczystości dodaje pan otuchy szczególnie tym, którzy będą debiutowali w roli ministrów, a jest ich sporo w naszym rządzie. Jeszcze raz chciałbym podziękować, już robiliśmy to, ale zawsze będzie za mało, Polkom, Polakom, wyborcom. Ja będę do końca życia wam dziękował, bo to tak bardzo ważne było dla nas wszystkich, co zrobiliście - dodał.

Zaznaczył, że jego rząd "ma ambicję, zdrową, fajną ambicję poprowadzić polskie sprawy przez najbliższe cztery lata".

248 posłów udzieliło wotum zaufania rządowi Donalda Tuska

Za przyjęciem wniosku prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska ws. wyboru członków Rady Ministrów zagłosowało 248 posłów, 201 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Sejm bezwzględną większością głosów wybrał Radę Ministrów zgodnie z wnioskiem prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska.

Za rządem Donalda Tuska głosowało 157 posłów KO, 33 posłów Polski 2050-TD, 32 posłów PSL-TD, 26 posłów Lewicy. Przeciw opowiedziało się 182 posłów PiS (8 nie uczestniczyło w głosowaniu - Jan Krzysztof Ardanowski, Krzysztof Lipiec, Grzegorz Matusiak, Anna Schmidt, Agnieszka Ścigaj, Teresa Wilk, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom oraz Zbigniew Ziobro), 16 posłów Konfederacji (2 nie uczestniczyło w głosowaniu - wykluczony z obrad Grzegorz Braun oraz współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen), 3 posłów Kukiz 15.

Po głosowaniu na sali obrad rozległy się brawa, posłowie skandowali: "Donald Tusk".

Skład rządu Donalda Tuska

Wicepremierem w rządzie Donalda Tuska został Krzysztof Gawkowski z Lewicy, który obejmie również resort cyfryzacji. Drugim wicepremierem jest lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który został ministrem obrony narodowej.

Ministrem sprawiedliwości został b. RPO Adam Bodnar; będzie on również pełnił funkcję Prokuratora Generalnego. MSZ pokieruje były szef tego resortu Radosław Sikorski, Ministerstwem Finansów - polityk KO Andrzej Domański. Ministrem kultury i dziedzictwa narodowego został Bartłomiej Sienkiewicz, a ministrem ds. europejskich - Adam Szłapka, jeden z liderów wchodzącej w skład KO Nowoczesnej. Ministrem spraw wewnętrznych został poseł KO Marcin Kierwiński.

Marzena Czarnecka obejmuje mające powstać na Śląsku Ministerstwo Przemysłu, zaś Krzysztof Hetman z PSL Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Ministrem infrastruktury został Dariusz Klimczak, wiceszef PSL, a Ministerstwo Klimatu i Środowisko obejmuje Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050 została ministrem ds. funduszy i polityki regionalnej. Polska 2050 otrzyma jeszcze jedno stanowisko ministerialne - na urzędy ministra do spraw społeczeństwa obywatelskiego i przewodniczącej Komitetu do spraw Pożytku Publicznego wskazana została Agnieszka Buczyńska.

Ministerstwo Edukacji obejmuje Barbara Nowacka (KO), Sportu - Sławomir Nitras (KO). Resortem zdrowia kierować będzie Izabela Leszczyna z KO, a stanowisko ministra ds. polityki senioralnej obejmuje Marzena Okła-Drewnowicz.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy obejmuje resort rodziny, pracy i polityki społecznej, a Dariusz Wieczorek (Lewica) ministerstwo nauki. Katarzyna Kotula z Lewicy została zaś wyznaczona na urząd ministra do spraw równości. Resortem rolnictwa pokieruje Czesław Siekierski z PSL.

W skład rządu wejdzie także kilku ministrów "bez teki": Jan Grabiec, który ma pokierować kancelarią premiera, Tomasz Siemoniak, który będzie odpowiadał za służby specjalne, a także Maciej Berek, który będzie odpowiedzialny za sprawy legislacyjne.