​Będzie dwugodzinny strajk ostrzegawczy pracowników Grupy KOK - firmy, która świadczy usługi ochroniarskie głownie dla kopalń Polskiej Grupy Górniczej. Ochrona domaga się podwyżek.

Ochrona będzie strajkować w najbliższy poniedziałek, 17 października, w biurze zarządu Grupy KOK w Zabrzu oraz w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej, którym ta firma świadczy usługi. Protest potrwa w godzinach 6-8 rano.

Czego domagają się pracownicy ochrony?

Pracownicy grupy domagają się m.in. 20-procentowych podwyżek płac. W ubiegłym tygodniu związkowcy zorganizowali referendum strajkowe, w którym wzięło udział ponad 70 proc. uprawnionych do głosowania. Prawie 94 proc. z nich opowiedziało się za strajkiem.

Jednocześnie związkowcy domagają się rozmów z zarządem, a jeśli protest nie przyniesie rezultatu - zapowiadają zaostrzenie akcji.

700 pracowników Grupy KOK

Zatrudniająca ok. 700 pracowników Grupa KOK świadczy usługi głównie dla Polskiej Grupy Górniczej - największego krajowego producenta węgla. Spór zbiorowy dotyczący podwyżek płac trwa od wielu miesięcy.

Szef Solidarności w Grupie KOK Ireneusz Lier zapowiedział, że strajk będzie wiązał się z utrudnieniami m.in. dla kontrahentów spółki, w tym firm transportowych odbierających węgiel, ponieważ przez dwie godziny nie będą obsługiwane bramy kopalń. Protest może zostać odwołany, jeżeli do poniedziałku strony dojdą do porozumienia.

Grupa KOK i Polska Grupa Górnicza nie skomentowały dotąd związkowych zapowiedzi dotyczących strajku ostrzegawczego.

Opracowanie: