Na Jasnej Górze na wiadomość o śmierci Benedykta XVI rozbrzmiały dzwony. Paulini i pielgrzymi modlą się w intencji zmarłego papieża, dziękując za jego posługę Kościołowi. Benedykt XVI złożył wizytę w częstochowskim sanktuarium w 2006 r., wcześniej pielgrzymował tu jako kardynał.

W wieku 95 lat zmarł w sobotę rano emerytowany papież Benedykt XVI - ogłosił dyrektor biura prasowego Watykanu Matteo Bruni. Jak dodał, śmierć nastąpiła o godzinie 9.34.

Na Jasnej Górze na wiadomość o śmierci papieża seniora Benedykta XVI biją dzwony. Paulini i pielgrzymi trwają na modlitwie dziękując za jego posługę Kościołowi i wskazywanie na Maryję, która wyrażała zawsze swoje "tak" wobec woli Bożej - podało biuro prasowe sanktuarium.

Odpowiadając na prośbę papieża Franciszka i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego także na Jasnej Górze od kilku trwały modlitwy za Benedykta XVI. W intencji papieża sprawowano codzienny różaniec i modlono się także podczas Apelu Jasnogórskiego.

To wielka postać dla Kościoła powszechnego, ale także Kościoła w Polsce - podkreślił podczas piątkowej konferencji prasowej przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski. Zwrócił uwagę, że Benedykt XVI, jeszcze zanim został papieżem, był blisko związany z Janem Pawłem II podczas jego pontyfikatu - nie tylko poprzez pracę w charakterze prefekta Kongregacji Nauki Wiary, ale też więzami przyjaźni.

"Pielgrzym jasnogórski, przynajmniej trzykrotny"

Papież Benedykt to także pielgrzym jasnogórski, przynajmniej trzykrotny. Dwa razy bywał tutaj jako kardynał wraz innymi przedstawicielami episkopatu Niemiec - we wrześniu 1980 r., potem w maju 2002 r. po święceniach biskupich śp. abp. Zimowskiego i wreszcie jako następna św. Piotra w 2006 r. - przypomniał przeor.

Benedykt XVI odwiedził Jasną Górę 26 maja 2006 r. w swym drugim dniu pielgrzymki do Polski. Jak wspominał rzecznik Jasnej Góry o. Michał Bortnik, cała pielgrzymka w 2006 r. odbywała się pod hasłem "Trwajcie mocni w wierze". Tak chętnie wspominamy tę pielgrzymkę, bo była ona również bardzo ważna dla samego papieża Benedykta, była jedną z pierwszych pielgrzymek zagranicznych jakie odbywał - powiedział.

O. Bortnik nawiązał do pojawiających się wówczas w niemieckich mediach komentarzy, według których Benedykt XVI "zupełnie inny przyjechał do Polski, a inny wyjechał z Polski". Jakby nauczył się otwartości, ciepła, wyjścia do ludzi, tej spontaniczności, która wygląda nieco inaczej pośród nas, Słowian - wskazał rzecznik.

Nabożeństwo majowe z papieżem

Po przylocie śmigłowcem na Jasną Górę papież udał się do Kaplicy Matki Bożej, gdzie spotkał się z przedstawicielami wspólnot kościelnych. Został przywitany przez generała Zakonu Paulinów. Następnie na jasnogórskim Szczycie Benedykt XVI odprawił nabożeństwo majowe, które zgromadziło 400 tys. wiernych. W czasie tego nabożeństwa zwrócił uwagę zwłaszcza na to na to, co jest, jak myślę jego przesłaniem - że Bóg jest miłością. Mówił przy tej okazji, że mamy być w "szkole Maryi", uczyć się tej miłości Boga - mówił o. Bortnik. Papież opuścił Jasną Górę po spotkaniu z paulinami w Sali Rycerskiej.

Podczas wizyty na Jasnej Górze Benedykt XVI przekazał paulinom złotą różę, której papieżowi Pawłowi VI władze komunistyczne nie pozwoliły złożyć na Milenium Chrztu Polski w 1966 r. W dedykacji tego daru napisano: "Benedykt XVI ofiaruje tę złotą różę Matce Bożej, Jasnogórskiej Pani wspominając wielkiego Syna Narodu polskiego, umiłowanego Poprzednika Jana Pawła II". Papież Benedykt pragnie w ten sposób nawiązać do tego, że dzieło Jana Pawła II jest dalej żywe - dodał o. Bortnik.