Pielęgniarki protestują dzisiaj w Katowicach. O godz. 10.30 rozpoczęła manifestacja przed siedzibą urzędów: wojewódzkiego i marszałkowskiego. Protest dotyczy między innymi niewypłacenia w wielu szpitalach pielęgniarkom z wyższym wykształceniem, pensji na najwyższym poziomie, jaki przewiduje ustawa.


Pielęgniarki mają dość, dlatego dzisiaj w Katowicach protestują. Manifestacja przed katowickim urzędem wojewódzkim i marszałkowskim rozpoczęła się o godz.10.30. 

Na miejscu zebrało się kilkaset kobiet.

Protestujemy przeciwko degradacji i dyskryminacji pielęgniarek. Protestujemy przeciwko złej ustawie (...) ustawa ta dzieli pielęgniarki na te lepsze i gorsze, różnica między pielęgniarką po liceum - a takich jest najwięcej w Polsce - a tą z magistrem wynosi w tej chwili 2 tys. złotych, czujemy się niedocenione, pokrzywdzone - mówią reporterce RMF FM protestujące pielęgniarki. 

Chodzi o zmiany, które sprawią, że dyrektorzy szpitali nie będą mogli dowolnie interpretować zapisów ustawy o wynagrodzeniu pielęgniarek. Obecnie jest tak, że niektórzy dyrektorzy uznają wyższe wykształcenie pielęgniarek i wypłacają wyższe wynagrodzenia, inni jednak tego nie robią. 

Poza tym, ustawa zakłada zbyt duże różnice w pensjach pielęgniarek z różnych grup. 

Dochodzi do konfliktu między pielęgniarkami tymi, które w innej rzeczywistości się urodziły, inne kwalifikacje mają a tymi, które mają po 40 lat doświadczenia i wtedy jak one się uczyły zawodu, to nie było licencjatu, tylko licea medyczne, a one mają przecież ogromne doświadczenie - mówi RMF FM Mówi Iwona Borchulska, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Śląskiem.

Ustawa dla tych pielęgniarek po liceach medycznych przewiduje dla nich niższe pensje. Dzisiejsza pikieta ma potrwać do godz. 13.00.

Opracowanie: