Koziołki z poznańskiego ratusza trykają się, czyli zderzają głowami, ubrane w świąteczne stroje! Do 6 stycznia symbol Poznania będzie dwa razy dziennie witał turystów i mieszkańców w strojach Mikołaja. Pierwszy raz pojawił się 6 grudnia, ale tylko raz, bo jak mówi ich opiekun - czasem bywają kapryśne.

Poznańskie koziołki z wieży ratuszowej trykają się ubrane w stroje Mikołaja! Do 6 stycznia symbol Poznania będzie w świątecznej aranżacji cieszył oczy mieszkańców i turystów. Koziołki pojawiają się na wieży ratuszowej punktualnie o godzinie 12:00 i 15:00.

Koziołki mają  czapeczki, brody i takie kurteczki, by nie zmarzły. W tych czerwonych kubraczkach będą do 6 stycznia, czyli jeszcze przez miesiąc. Poznaniacy i turyści mogą przyjechać i zobaczyć jak są ubrane koziołki - mówi opiekun koziołków z wieży ratuszowej, Henryk Sieg.

Jak dodaje opiekun koziołków, czasem bywają one kapryśne. Od pewnego czasu pojawiają się dwa razy dziennie - w południe i o godzinie 15:00. Wcześniej pojawiały się tylko raz, ale ze względu na remont płyty Starego Rynku i ograniczoną możliwość przemieszczania się, władze Muzeum Narodowego w Poznaniu postanowiły wprowadzić dodatkową godzinę.

Jednak 6 grudnia, w Mikołajki, koziołki pojawiły się tylko raz. Nie wyszły na ratuszową wieżę o godzinie 15:00. 

To problem niezależny od nas. Pamiętajmy, że jesteśmy niejako na placu budowy, dlatego też zmagamy się z różnymi awariami. Tak było 6 grudnia, kiedy uszkodzono zasilanie. Koziołki powinny się zresetować automatycznie, ale tak się nie stało i niestety nie pojawiły się. Z tego miejsca pragnę przeprosić wszystkich poznaniaków i turystów, którzy czekali na koziołki. Do 6 stycznia można podziwiać je już dwa razy dziennie - mówi Henryk Sieg, opiekun koziołków z poznańskiego ratusza.

Opracowanie: