W Borkach w okolicach Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) dwie osoby zostały śmiertelnie potrącone przez ciężarówkę - dowiedział się reporter RMF FM Piotr Bułakowski. To mężczyźni, którzy wymieniali koło w jednym z pojazdów. Droga w kierunku Warszawy jest w tej chwili zablokowana.
Komenda Powiatowa Policji w Ełku przekazała, że po godzinie 13:00 na drodze ekspresowej S61 w rejonie miejscowości Borki w województwie warmińsko-mazurskim, doszło do tragicznego wypadku drogowego. Dodano we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych, że w zdarzeniu brały udział dwa samochody ciężarowe.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że jeden z pojazdów ciężarowych stał na pasie awaryjnym, gdy w jego tył uderzyła inna ciężarówka poruszająca się w tym samym kierunku. Siła zderzenia była jednak na tyle duża, że kierowca jednego z pojazdów zginął na miejscu. W momencie uderzenia kierowca samochodu, który stał na pasie awaryjnym, był poza pojazdem. Wraz z nim był mężczyzna, który zatrzymał się, aby udzielić pomocy prawdopodobnie przy zmianie opony. Niestety finał tego zdarzenia jest tragiczny: dwóch mężczyzn poniosło śmierć na miejscu - przekazała reporterowi RMF FM Michałowi Krasoniowi asp. Agata Kulikowska de Nałęcz z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Na miejscu tragicznego wypadku pracuje straż pożarna i policja, a także zespoły ratownictwa medycznego. Trasa w kierunku Warszawy jest całkowicie zablokowana - policja kieruje kierowców na objazdy. Policjanci zaapelowali do uczestników ruchu o zachowanie szczególnej ostrożności w rejonie zdarzenia i stosowanie się do poleceń służb.
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej Grzegorz Różański w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że służby ratownicze prowadziły reanimację obu osób. Na miejscu wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.
Przyczyny wypadku na miejscu zdarzenia ustalają policjanci, których pracę nadzoruje prokurator.


