Strażakom udało się opanować wyciek gazu propan-butan na kolejowym przejściu granicznym w Braniewie w Warmińsko-Mazurskiem. Dotyczy to składu, który przyjechał z obwodu królewieckiego.

Jak dowiedział się reporter RMF FM, doszło do rozszczelnienia zaworu bezpieczeństwa cysterny kolejowej z gazem propan-butan. 

Według nieoficjalnych informacji, 25 takich cystern przyjechało z Królewca. W każdej było 70 m3 gazu. 

Według strażaków cysterna, która uległa rozszczelnieniu - była przeładowana. Pod wpływem temperatury gaz zaczął się rozprężać i uszkodził zawór. 

Strażacy stworzyli strefę ochronną i schłodzili cysternę. Jest zgoda straży granicznej, aby ją odłączyć i przetransportować do pobliskiego terminala firmy, która jest właścicielem całego składu. Tam zostanie ona rozładowana. 

Na miejscu teren zabezpiecza m.in. specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno - ekologicznego z Elbląga. 

Jak usłyszałem od strażaków reporter RMF FM, cysterna jest już schłodzona i cała akcja jest pod kontrolą.

Opracowanie: