Tragedia lokalna wstrząsnęła całą Polską. W wypadku na drodze krajowej nr 27 w woj. lubuskim zginął Tomasz Wiktorski z żoną Izabelą oraz ich 2-letnią córeczką. Osierocili 7-letniego Ignacego. Tomek i Iza byli bardzo zaangażowani w życie społeczne i akcje charytatywne. Teraz przyjaciele chcą pomóc ich synkowi, który został sam. Zbierają pieniądze na zrzutka.pl. Każdy może pomóc.

W wypadku samochodowym zginął Tomasz Wiktorski, jego żona i dwuletnia córeczka. Fan Enea Zastalu BC Zielona Góra słynął ze swojej pasji do pomagania innym. Teraz pomocy potrzebuje jego osierocony synek.

Nigdy nie odmawiali pomocy

Oni nigdy nie odmawiali pomocy. Tomasz - zagorzały kibic koszykówki, który współorganizował oprawy meczów, uczestniczył i współorganizował akcje charytatywne, licytacje. Izabela - radczyni prawna współpracująca z Lubuskim Stowarzyszeniem na Rzecz Kobiet "Baba", która pomagała innym kobietom. Kibice uruchomili zbiórkę na małego Ignasia, który został sam. Izabelę wspomina Ilona Motyka ze Stowarzyszenia:

W tej chwili, po kilkunastu godzinach, udało się uzbierać już ponad 240 tys. zł. Pomoc chcą też nieść inne kluby z Polski, organizując różne licytacje, bo wszyscy kojarzą Tomka i chcą w jakiś sposób odwdzięczyć się za dobro, które sam dawał innym. Wsparcie okazały też kluby koszykarskie z całej Polski, m.in. Legia Warszawa, BM Slam Stal Ostrów Wlkp. i Anwil Włocławek.

W sieci uruchomiona została zbiórka dla synka Tomka i Izy. Link do zbiórki na małego Ignasia znajdziecie TUTAJ>>>

"Wiedzieliśmy, że może być cud"

Zbiórkę zorganizowali członkowie Klubu Kibica "Zastal". Jak mówi jeden z kibiców, Tomasz Browarczyk, chęć pomocy osieroconemu dziecku przerosła oczekiwania organizatorów zbiórki.

Pierwsze nasze założenie, jak dostaliśmy informację o tej sytuacji, to było 10 tys. zł. Po paru komentarzach między nami wyszło, że robimy 30 tys. zł. Po niecałej godzinie było te 30 tys. zł - już wiedzieliśmy, że może być cud. Kwota to nie jest cel, to tylko sugestie - te sugestie co chwilę zmieniamy - mówi Tomasz Browarczyk z Klubu Kibica "Zastal" z którym rozmawiała reporterka RMF MAXX Agnieszka Der.

Jak z kolei dodaje Sandra Suska z Klubu Kibica "Zastal", pieniądze mają zapewnić Ignacemu bezpieczeństwo i stabilizację.

Wiadomo, że żadne pieniądze, żadne prezenty nie zastąpią mu rodziców, siostrzyczki, ale da mu takie poczucie bezpieczeństwa, które pieniądze w jakiś sposób zapewniają - powiedziała Sandra Suska.

W wypadku zginęły 3 osoby

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło we wtorek po godzinie 14 na drodze krajowej nr 27 pomiędzy Żarami i Nowogrodem Bobrzańskim (woj. lubuskie). 

Kierujący Kią Sportage czołowo zderzył się ciężarówką. W wypadku zginęły trzy osoby podróżujące samochodem osobowym - 42-letni kierowca, 39-letnia pasażerka oraz 2-letnie dziecko. Medycy przez długi czas walczyli o życie najmłodszego pasażera, niestety nie udało się uratować dziecka.