16-letnia dziewczyna zginęła w wypadku samochodowym w Zalesiu. Samochodem jechało jeszcze troje innych nastolatków. Dwójka z nich trafiła w ciężkim stanie do szpitala.

Do wypadku doszło w sobotę w nocy. Z ustaleń policji wynika, że 19-letni kierowca seata jadąc przez miejscowość Zalesie (powiat kielecki, gmina Raków), stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo.

Jak przekazała mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa kieleckiej policji w samochodzie, oprócz kierowcy, było jeszcze troje nastoletnich pasażerów: 16-letnia dziewczyna i dwóch 17-latków. Pasażerowie w stanie ciężkim zostali przewiezieni do szpitala. Dziewczyny nie udało się uratować.

Na miejscu wypadku pracowało pięć zastępów strażackich. Ranni zostali zabrani do szpitali w Staszowie i w Kielcach. Dwaj siedemnastolatkowie są nadal w placówkach medycznych, a ich stan określany jest jako ciężki.
Kierowca samochodu był trzeźwy, została mu pobrana krew do dalszych badań.