Opinie ekspertów z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy - PIB mają rozstrzygnąć, jak doszło do dwóch śmiertelnych wypadków w zakładach Mesko w Skarżysku-Kamiennej. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

Oba tragiczne wypadki wydarzyły się w 2021 r. 29 kwietnia miała miejsce eksplozja w budynku, gdzie wytwarzane były spłonki. Ciężko ranna została 48-latka. Kobieta zmarła w wyniku obrażeń kilka tygodni później.

8 września 2021 r. w wyniku eksplozji zginęła 41-letnia pracownica fabryki. Do wybuchu doszło, gdy kobieta przenosiła pudełka z gotowymi elementami amunicji.

Prokurator Tomasz Rurarz ze skarżyskiej prokuratury poinformował, że w obu sprawach śledczy dysponują opiniami ekspertów w dziedzinie amunicji i materiałów wybuchowych. Do każdego z wypadków prokuratura otrzymała także po dwie opinie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy.

Ekspertyzy nie dały jednoznacznych odpowiedzi, jak doszło do wypadków. Co więcej, opinie specjalistów z zakresu BHP są sprzeczne.

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, śledczy zlecili wykonanie kolejnych badań. Tym razem powierzono je zespołowi ekspertów z Zakładu Zarządzania Bezpieczeństwem i Higieną Pracy w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy - PIB. Mamy nadzieję, że te opinie będą rozstrzygające w obu sprawach - zaznaczył prokurator Rurarz. Śledczy spodziewają się, że pierwsze ekspertyzy będą gotowe do końca czerwca.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.