Prokuratura Rejonowa we Włodawie w województwie lubelskim wystosowała akt oskarżenia wobec 64-letniej Wiesławie S., która w drugiej połowie ubiegłego roku znęcała się nad swoją 86-letnią matką, czym doprowadziła od jej śmierci. Podejrzana nie przyznała się do zarzucanych jej czynów.

O akcie oskarżenia poinformowała we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. 64-letnia Wiesława S. została oskarżona o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad swoją matką oraz nieumyślne spowodowanie jej śmierci - przekazała rzeczniczka.

Jak ustalili śledczy, kobieta od 22 września do 3 listopada ubiegłego roku znęcała się nad 86-letnią matką, która była nieporadna ze względu na wiek i stan zdrowia. Z ustaleń prokuratury wynika, że córka przestała podawać jej pokarmy i płyny, nie zapewniła opieki medycznej, pielęgnacyjnej, opiekuńczej, a także ogrzewania i sprzątania pomieszczenia. Podejrzana zaniechała także wykonywania podstawowych zabiegów higienicznych.

Skutkowało to skrajnym stanem niedożywienia matki, rozległymi odleżynami czwartego stopnia kończyn górnych, dolnych, tułowia. Co, w połączeniu z chorobami, które miała ze względu na wiek, doprowadziło do zgonu starszej kobiety kilkanaście dni po przewiezieniu do szpitala - powiedziała Kępka.

W trakcie postępowania podejrzana nie przyznała się do czynów i twierdziła, że opiekowała się matką.

Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Rejonowa we Włodawie skierowała do Sądu Rejonowego we Włodawie.

W ranach otwartych rozwinęły się larwy owadów

Sprawa wyszła na jaw pod koniec ubiegłego roku, kiedy to 86-latka z gminy Sosnowica została znaleziona przez pracowników socjalnych w stanie skrajnego wyczerpania w swoim domu.

Kobieta była niedożywiona, odwodniona, wyziębiona. Miała bardzo głębokie odleżyny i rany na całym ciele. Jak podawały lokalne media, 86-letnia kobieta była tak zaniedbana, że w ranach otwartych rozwinęły się larwy owadów. Po dwóch tygodniach starsza kobieta zmarła w szpitalu.