41-latek zabarykadował się w domu w Kraśniku i strzelał przez okno do policjantów; kontrterroryści obezwładnili go i przetransportowali do szpitala neuropsychiatrycznego - podał w środę mł. asp. Paweł Cieliczko z KPP w Kraśniku.

Cieliczko przekazał, że we wtorek przed południem policja otrzymała od mieszkańców Kraśnika zgłoszenie o 41-latku, który strzela z okien swojego domu z przedmiotu przypominającego broń palną i wyrzuca różne rzeczy.

Wcześniej miał też ostrzelać szyby i elewację budynków, a także zaparkowany pojazd wybijając w nim szybę - wskazał. Wstępne ustalono, że mężczyzna miał ostrzelać budynki i pojazd ze śrutu. Strzelał również w kierunku sąsiadów strzałami z łuku - dodał Cieliczko.

Jak przekazał, policjanci otoczyli budynek i próbowali rozmawiać z mężczyzną. Jednak ten na widok funkcjonariuszy zabarykadował się i co chwilę mierzył z okien w ich stronę z przedmiotu przypominającego broń palną oddając przy tym strzały - dodał.

Na miejsce skierowano lubelskich kontrterrorystów, którzy obezwładnili mężczyznę i przetransportowali go do szpitala neuropsychiatrycznego.

Oględziny miejsca zdarzenia przeprowadzili śledczy z udziałem technika kryminalistyki. W domu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli kilka sztuk broni pneumatycznej, łuk ze strzałami, noże i miecz samurajski, a także kilka sztuk amunicji myśliwsko-sportowej i pojemniki ze śrutem.

Ustalane są szczegółowe okoliczności tego zdarzenia - uzupełnił policjant.