Policjanci we Włodawie ( Lubelskie ) zatrzymali 37 i 38-latka podejrzanych o usiłowanie zabójstwa swojego znajomego. Podczas libacji alkoholowej wyrzucili go przez balkon znajdujący się na trzecim piętrze jednego z bloków. Pokrzywdzony przeżył, jednak jego stan jest bardzo ciężki. Zatrzymanym grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę po godzinie 14:00 we Włodawie ( Lubelskie). Ze zgłoszenia, które wpłynęło na policję wynikało, że trzymany za nogi mężczyzna został puszczony z wysokości 3 piętra przez innego mężczyznę i runął na ziemię.

Na miejsce natychmiast wysłano służby i pogotowie ratunkowe. 29-latek w ciężkim stanie został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do jednego z lubelskich szpitali.

Policjanci w mieszkaniu, z którego został wyrzucony 29-latek, zatrzymali dwóch znajdujących się tam mężczyzn, 37-latka i 38-latka -  mieszkańców powiatu włodawskiego. 37-latek był trzeźwy, zaś jego znajomy 38-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Jak ustalili policjanci, w mieszkaniu trwało spotkanie towarzyskie. W pewnym momencie, 37 i 38-latek chcąc pozbawić życia 29-latka po uprzednim skrępowaniu rękami jego rąk i nóg wyrzucili go zwróconego głową do dołu z balkonu na trzecim piętrze. Ze wstępnych ustaleń wynika, że powodem miało być "wyjaśnienie" zaległych spraw.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty usiłowania zabójstwa. Wczoraj sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.