0.7 promila alkoholu w organizmie miał 29-letni kierowca autobusu, który miał dziś zawieźć dzieci na wycieczkę szkolną. Do kontroli stanu trzeźwości kierującego doszło jeszcze przed wyjazdem uczniów.

Zdarzenie miało miejsce w Lublinie przy ulicy Krasińskiego. Policjanci otrzymali telefon z prośbą o sprawdzenie stanu trzeźwości kierującego autokarem wycieczki szkolnej. Dzieci miały jechać na spływ kajakowy na rzece Tanew - poinformował komisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie.

Badanie alkomatem wykazało, że kierujący autokarem ma 0.7 promila alkoholu w organizmie. Na miejsce przyjechał drugi kierowca, który był trzeźwy. Kierującego autokarem czeka teraz odpowiedzialność karna za jazdę w stanie nietrzeźwości. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Policja apeluje do rodziców!

Funkcjonariusze przypominają o kontroli autokarów wycieczek, które przeprowadzają policjanci ruchu drogowego. Przed wyjazdem wycieczki można umówić się telefonicznie z policjantami na taką kontrolę

Mundurowi sprawdzą trzeźwość kierującego a także stan techniczny pojazdu. W przypadku nieprawidłowości na miejsce organizator musi zapewnić zastępczy autokar lub kierującego.

Konsekwencje prawne jazdy w stanie nietrzeźwości:

  • Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 lat do lat 15
  • Świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 do 60 tys. zł.
  • Zagrożenie karą do 2 lat pozbawienia wolności.