Lublin uczcił zmarłego Tomasza Wójtowicza - jednego z najwybitniejszych polskich siatkarzy, mistrza świata z Meksyku z 1974 roku oraz złotego medalistę olimpijskiego z Montrealu z 1976. Tomasz Wójtowicz był z pochodzenia lublinianinem.

Na lubelskim ratuszu w południe hejnalista oprócz miejskiego hejnału odegrał utwór "Śpij kolego".

Do połowy masztu opuszczono flagę Lublina. Tomasz Wójtowicz był honorowym obywatelem miasta.

Prezydent Lublina o Tomaszu Wójtowiczu

Prezydent Lublina Krzysztof Żuk powiedział mediom, że Wójtowicz był honorowym obywatelem miasta, mistrzem, świetnym i szanowanym sportowcem. Pamiętam go jeszcze z czasów Avii Świdnik. Wtedy z Lechem Łasko stanowili trzon naszego klubu - podał.

Żuk przypomniał także o swoim spotkaniu z Wójtowiczem i Łasko podczas wchodzenia na Giewont. Przygotowując się do mistrzostw olimpijskich wbiegali w pełnym obciążeniu na Giewont, mijając mnie wspinającego się wówczas również na tę górę - powiedział, dodając, że rozpoznał sportowców, bo był kibicem Avii Świdnik.

Zostaje również w pamięci to, jak walczył z chorobą, jak walczył o odbudowę siatkówki, jak dużo nam wszystkim dawał wiary w to, że można pokonać chorobę i niemoc sportową - stwierdził. Jak dodał, zapamiętał słynne gesty Wójtowicza i jego świetną grę podczas meczu Polska - ZSRR, a także mecze, które przyniosły wielokrotnie wicemistrzostwo Europy.

Zdaniem prezydenta, Wójtowicza trudno będzie kimkolwiek zastąpić. Takiego mistrza niełatwo będzie w przyszłości znaleźć - stwierdził i zapowiedział kontynuację międzynarodowego turnieju w siatkówce mężczyzn im. Tomasza Wójtowicza. To, że został honorowym obywatelem naszego miasta zobowiązuje nas do tego, żeby kontynuować turniej siatkarski, który wystartował z jego inicjatywy, a który zapewnił świetny poziom sportowy - podkreślił Krzysztof Żuk.

Jak stwierdził, miasto będzie starało się popularyzować siatkówkę wśród młodych ludzi i kibicować lubelskiemu klubowi, który był "jego ukochanym dzieckiem".

Odpowiadając na pytanie mediów przyznał, że w bezpośrednim kontakcie Wójtowicz był szczery, ciepły i nieobnoszący się ze swoimi problemami. To jest ta siła charakteru. On walczył z tą chorobą i wydawało się, że zwycięży. Niestety stało się inaczej - powiedział Żuk.

"Byłeś i już na zawsze pozostaniesz sportową ikoną"

Również o godz. 12 do połowy masztu została opuszczona flaga województwa na budynku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.

Marszałek województwa Jarosław Stawiarski napisał na Facebooku, że z Wójtowiczem rozmawiał pod koniec sierpnia podczas gali Ambasadorów Województwa Lubelskiego.

Wierzyłem, że wygrasz ten najważniejszy mecz swojego życia. Byłeś i już na zawsze pozostaniesz sportową ikoną mojego pokolenia, niedoścignionym wzorem sportowca i przede wszystkim wspaniałym, skromnym człowiekiem... Żegnaj Mistrzu... - napisał Stawiarski.