LKS Targowianka Targowisko wicemistrzem Polski w futsalu kobiet U-19. Na parkiecie zabłysnęły Julia Sieczka, autorka siedmiu trafień, która zakończyła turniej ze statuetką Złotego Buta dla najlepszej strzelczyni mistrzostw oraz wspierające ją Gabriela Krawczyk, Julia Dziurdzia, Aleksandra Kuśnierz i Wiktoria Krawczyk.

W fazie grupowej zespół nie tylko wygrywał, ale i dominował: Beniaminka Krosno pokonał 8:1, UKKS Katowice 6:0, a w kluczowym meczu ograł faworyzowany UKS SMS Łódź 2:1. Ten komplet zwycięstw dał drużynie pierwsze miejsce w grupie D i pewny awans do fazy pucharowej - przyznaje trener LKS Targowianka Arkadiusz Borycz.

W ćwierćfinale zawodniczki z Targowiska odprawiły Energę Stomilanki Olsztyn 4:1. Półfinał był już próbą cierpliwości i charakteru - po twardym, wyrównanym spotkaniu Targowianka zwyciężyła 1:0 z ówczesnym mistrzem Polski, Rekordem Bielsko-Biała, meldując się w wielkim finale.

Cieszy też, że strzeliliśmy ze stałego fragmentu gry i cieszyłyśmy się tym, że tak naprawdę pokonałyśmy ich trochę ich własną bronią. Cały mecz był też bardzo zacięty, było dużo pojedynków takich jeden na jeden, kontaktu ciała, ale koniec końców się udało i potem cieszyłyśmy się wygraną. I co najważniejsze, to byłe mistrzynie Polski - opowiadały Wiktoria Krawczyk, Julia Sieczka, Wiktoria Guściora, Gabriela Krawczyk, Julia Dziurdzia i Patrycja Kozub - zawodniczki LKS Targowianka.

Decydujący mecz ponownie zestawił Targowiankę z UKS SMS Łódź. Tym razem o złocie przesądził błyskawiczny cios rywalek. Jedyna bramka spotkania padła już w 23. sekundzie, a później - mimo walki z obu stron - wynik nie uległ zmianie - dodaje trener.

Co ważne, drużyna rozegrała komplet sześciu spotkań, imponując również dyscypliną - turniej przeszedł bez ani jednej żółtej kartki.

"My tylko kibicujemy i przywozimy je na treningi"

Młode piłkarki dziękują kibicom i oczywiście swoim rodzinom. To wspólny nasz wspólny sukces - mówią. Co na to rodzice?

My tylko kibicujemy, przewozimy ich na treningi, a one swoją ciężką pracą po prostu wywalczyły ten medal. Ciężką, ciężką pracą, naprawdę ciężką, bez żadnego wkładu finansowego z zewnątrz, dziewczyny dotarły tak wysoko - mówiły dumne mamy zawodniczek z LKS Targowianka.

Opracowanie: