"Zrozumiałam przez lata, że miłość jest silniejsza od śmierci" - mówiła w rozmowie z reporterem RMF FM Pawłem Koniecznym aktorka Anna Dymna, która wzięła udział w kweście na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. "Zbierając pieniądze na odnowę grobu, myślę o wszystkich moich ukochanych, którzy ciągle ze mną są" - dodała.

Kwestę organizuje Obywatelski Komitet Ratowania Krakowa. Zebrane środki trafią na remont zapomnianych grobowców i grobowców rodzin, których nie stać na renowację.

Chodzę już na groby moich kolegów z roku. Byłam na grobie Jurka Stuhra. Moje pokolenie powolutku odchodzi - mówiła w rozmowie z reporterem RMF FM uczestnicząca w zbiórce Anna Dymna. To jest cudowne święto. Znajduje się czas na to, żeby myśleć o tym, na co zwykle nie ma czasu - podkreślała artystka. Myślimy o ludziach, którzy uczyli nas wszystkiego - żyć, kochać, czuć, chodzić, mówić - wyliczała. 

Wśród kwestujących znalazł się też krytyk kulinarny Robert Makłowicz. Jak mówił dziennikarzom, robi to z przekonania. Podkreślał, że cmentarz Rakowicki jest miejscem historycznym, fragmentem naszej tożsamości, elementem wspólnoty.

Datki do puszek zbiera również aktor Tomasz Schimscheiner. Bardzo dobrze idzie zbiórka. Złota polska jesień nastraja ludzi, by dawać na renowację zabytków na cmentarzu, by z jasnością pochodzić po miejscach spoczynku rodzin, po miejscu przypominającym o historii kraju - opisywał.

XLV kwesta potrwa do zmroku. W ubiegłym roku dochód ze zbiórki wyniósł 61,5 tys. zł.

Cmentarz Rakowicki w Krakowie jest najbardziej znaną nekropolią w tym mieście. Otwarty został w 1803 r.