„Bardzo ciężki mecz. Można pochwalić nas za to, że oddaliśmy serce, walczyliśmy do końca. Mimo że Kazachstan jest teoretycznie dużo lepszą drużyną, to się nie wystraszyliśmy i graliśmy jak równy z równym” – mówił Rafał Dutka po przegranym 1:3 meczu polskich hokeistów z Kazachstanem w turnieju Euro Ice Hockey Challenge. „Gramy teraz mecze z Kazachstanem, Francją - dużo lepszymi drużynami i to dobrze. Myślę, że to doświadczenie z turnieju na turniej będzie coraz bardziej widoczne i te równe mecze będziemy rozstrzygać na swoją korzyść” – podkreślał Aron Chmielewski.

„Bardzo ciężki mecz. Można pochwalić nas za to, że oddaliśmy serce, walczyliśmy do końca. Mimo że Kazachstan jest teoretycznie dużo lepszą drużyną, to się nie wystraszyliśmy i graliśmy jak równy z równym” – mówił Rafał Dutka po przegranym 1:3 meczu polskich hokeistów z Kazachstanem w turnieju Euro Ice Hockey Challenge. „Gramy teraz mecze z Kazachstanem, Francją - dużo lepszymi drużynami i to dobrze. Myślę, że to doświadczenie z turnieju na turniej będzie coraz bardziej widoczne i te równe mecze będziemy rozstrzygać na swoją korzyść” – podkreślał Aron Chmielewski.
Polak Aron Chmielewski (P) walczy o krążek z Włochem Alexem Gellertem (L) podczas meczu hokejowego turnieju EIHC w Katowicach /PAP/Andrzej Grygiel /PAP

Kazachstan może troszkę lepiej wyglądał, ale nie na tyle, żeby się od nas odróżniać. Momentami mieliśmy przewagę. Popełniliśmy trzy błędy i po trzech błędach padły bramki. Hokej to szybki sport, kto popełni więcej błędów, ten przegrywa. My popełniliśmy więcej błędów i dlatego przegraliśmy - przyznawał Dutka. Zastrzegał jednak, że nie można szukać winnych. Grała cała drużyna, cała drużyna przegrywa i cała drużyna wygrywa. Niekiedy kibice oceniają tylko poszczególnych zawodników i to moim zdaniem nie jest słuszne. Wszyscy oddajemy serce i każdy popełnia błędy - zaznaczył.

Trzeba być zadowolonym, bo ten mecz był równy. Brakowało doświadczenia w takich spotkaniach. Tak naprawdę dopiero po mistrzostwach świata w Krakowie dostaliśmy dobrych przeciwników na challenge, wcześniej graliśmy z Holandią, z Rumunami - z teoretycznie i praktycznie słabszymi zespołami. Teraz gramy z Kazachstanem i Francją - dużo lepszymi drużynami i to dobrze. Myślę, że to doświadczenie z turnieju na turniej będzie coraz bardziej widoczne i te równe mecze będziemy rozstrzygać na swoją korzyść - podkreślał z kolei Chmielewski.

Jak mówił, porażki takie jak z Kazachstanem "też potrafią zbudować, na pewno dużo uczą, możemy wyciągać wnioski".

Wieczorem w ostatnim spotkaniu turnieju biało-czerwoni zmierzą się ze sklasyfikowaną najwyżej w stawce Francją.

Bardzo dobra drużyna, gra w Elicie od kilku lat i myślę, że to będzie podobny mecz do tego z Kazachstanem: kto popełni więcej błędów, ten przegra. Zagramy na sto procent i zostawimy tam serce - zapewniał Dutka.

Chmielewski, pytany o sposób na wygraną, odpowiedział: Grać tak jak z Kazachstanem, ale nie zrobić tych samych błędów.

(edbie)