Krystyna Pałka zajęła trzecie miejsce w biegu na dochodzenie na 10 km biathlonowego Pucharu Świata w Hochfilzen. Wygrała Norweżka Synnoeve Solemdal, a druga była Ukrainka Julia Dżyma. Polka do zwyciężczyni straciła 15,1 s.

Pałka na podium wdarła się przebojem, bowiem do rywalizacja przystąpiła z 11. miejsca, które zajęła w piątkowym sprincie. Nie tylko szybko biegła, ale także bezbłędnie strzelała. Solemdal i Dżyma już na starcie miały prawie pół minuty przewagi nad Polką. Ukrainka ruszyła na trasę jako piąta, a Norweżka zaraz za nią.

Hochfilzen dla Solemdal jest wyjątkowo szczęśliwym miejscem. Dzisiejsze zwycięstwo było dopiero drugim w karierze 24-letniej zawodniczki. Pierwsze, dokładnie rok temu, odniosła również w tej austriackiej miejscowości i także w tej konkurencji.

Na strzelnicy szanse na dobry wynik zaprzepaściła Weronika Nowakowska-Ziemniak. Po sprincie zajmowała dziewiąte miejsce, ale trzy niecelne strzały spowodowały, że zawody ukończyła 17. Olbrzymi awans zanotowała za to Monika Hojnisz - z 56. lokaty przesunęła się na 28. i to mimo dwóch "pudeł". 44. była Magdalena Gwizdoń (pięć pomyłek na strzelnicy).

Zwyciężczyni piątkowego sprintu Szwajcarka Selina Gasparin uplasowała się na 15. pozycji.

Czeszka liderką klasyfikacji

Liderką klasyfikacji generalnej PŚ pozostała dziewiąta dzisiaj Czeszka Gabriela Soukalova - 148 pkt. Trzy traci do niej Solemdal. Z biało-czerwonych najwyżej - na 14. pozycji z dorobkiem 100 pkt - jest Pałka.

Kolejne pucharowe zawody odbędą się 13-15 grudnia we francuskiej miejscowości Le Grand-Bornand.

(MRod)