Ponad minutę straty ma Justyna Kowalczyk do Marit Bjoergen przed dzisiejszym biegiem na 10 km techniką klasyczną. Zakończy on trzydniowe zmagania w fińskim Kuusamo. Zwyciężczyni tego minicyklu wzbogaci swoje konto w Pucharze Świata o 200 punktów.

Dogonienie znajdującej się w wyśmienitej formie Norweżki będzie chyba niemożliwe. Zajmująca czwarte miejsce w klasyfikacji Ruka Triple Polka może jednak pokusić się o wskoczenie na podium. Druga Amerykanka Kikkan Randall ma nad nią 8,8 s przewagi, a trzecia Finka Krista Lahteenmaki tylko trzy sekundy.

W ubiegłym sezonie zawodniczka z Kasiny Wielkiej, która po trzech startach w bieżącej edycji PŚ jest dziewiąta, ukończyła Ruka Triple na piątym miejscu.

Początek rywalizacji o 10.45. Na kolejne zawody Pucharu Świata z udziałem Justyny Kowalczyk kibice muszą poczekać do 13 grudnia. Zawodniczka trenera Aleksandra Wierietielnego nie wystartuje bowiem w dniach 7-8 grudnia w Quebecu. 

Kowalczyk poza czołową "10" w biegu na 5 km

Wczoraj Justyna Kowalczyk zajęła w fińskim Kuusamo 11. miejsce w biegu na 5 km stylem dowolnym. Zwyciężyła niepokonana w tym sezonie Marit Bjoergen. Na pierwszym pomiarze czasu podopieczna Aleksandra Wierietielnego miała piąty czas. Polka do najszybszej na tym etapie - Marit Bjoergen - traciła 10,8 sekundy. Niestety, na drugim punkcie ta strata wzrosła do 14,1 sekundy. Na finiszu wyraźnie zmęczona Kowalczyk nie była w stanie utrzymać tempa.