Włoskie biura podróży nie będą na razie wysyłać turystów do Kairu - ogłosiło Krajowe Stowarzyszenie Organizatorów Turystyki. Nie odwołano natomiast wyjazdów do kurortów nad Morzem Czerwonym, bo tam - jak poinformowano - sytuacja jest "absolutnie spokojna".

Wyjazdy do egipskiej stolicy wstrzymano w rezultacie trwających tam gwałtownych zamieszek. Turyści będą mogli pojechać do Kairu, kiedy sytuacja na miejscu znormalizuje się - wyjaśnia stowarzyszenie.

Włoskie biura podróży wciąż wysyłają natomiast swych klientów do Szarm el-Szejk, Hurgady, Mars Alam i Taby. Kurorty te są jednymi z najpopularniejszych miejsc wypoczynkowych wśród Włochów.