Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak może zostać skazany na karę śmierci, jeśli zostanie uznany za winnego śmierci demonstrantów. Uważa tak minister sprawiedliwości tego kraju Mohammad Abd el-Aziz el-Gindi, który udzielił wywiadu dziennikowi "al-Ahram".

W opublikowanym w sobotę wywiadzie dla " powiedział: Oczywiście, zabójstwa uczestników demonstracji są zbrodnią, którą można ukarać stosując najwyższy wymiar kary, jeśli oskarżenia znajdą potwierdzenie.

Przebywający w areszcie były szef państwa jest oskarżony o nadużycie władzy i nielegalne wzbogacenie się, a także o to, że ponosi odpowiedzialność za atak na uczestników demonstracji podczas powstania ludowego, które zmusiło go do oddania władzy w dniu 11 lutego tego roku.

Mubarak przebywa chwilowo w szpitalu w Szarm el-Szejk, na Półwyspie Synaj, na obserwacji z powodu nadciśnienia. Minister Gindi zapewnił jednak, że nie opóźni to dochodzenia w jego sprawie.