Suzanne Thabet, żona byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, została umieszczona w areszcie prewencyjnym na 15 dni. Ma to związek ze śledztwem w sprawie jej majątku - poinformowała oficjalna agencja prasowa Mena.

Do zatrzymania doszło dzień po przesłuchaniu Mubaraka i jego żony na okoliczność posiadania przez nich nielegalnie - według prokuratury - zgromadzonego majątku. Były prezydent Egiptu, który przebywa w szpitalu w Szarm el-Szejk, gdzie trafił z powodu problemów z sercem, które pojawiły się podczas składania zeznań, był już wielokrotnie przesłuchiwany, natomiast jego żona po raz pierwszy.

Według agencji Mena 70-letnią żonę Mubaraka pytano o 20 mln funtów egipskich (3,3 mln dolarów), zgromadzonych na jej osobistym koncie w banku w Kairze i o luksusową willę w stolicy kraju.

83-letni Mubarak przesłuchiwany jest przez prokuratorów w sprawie nadużyć władzy i sprzeniewierzenia państwowych pieniędzy.

Zarzuca mu się także odpowiedzialność za krwawe tłumienie antyprezydenckich demonstracji, w wyniku których w lutym po 30 latach został on odsunięty od władzy. Według oficjalnego bilansu, podczas protestów zginęło 846 osób.

Egipskie władze twierdzą, że Mubarak i jego rodzina mają wiele kont bankowych w krajowych i zagranicznych bankach, luksusowe apartamenty i pałace oraz liczne udziały w wielu przedsiębiorstwach. Szacuje się, że ich fortuna liczona jest w miliardach dolarów.