Jako mecz bardzo wysokiego ryzyka zakwalifikowała szwedzka policja środowe spotkanie Ligi Mistrzów pomiędzy Malmoe FF i Paris Saint-Germain. W Szwecji obowiązuje od kilku dni "wysoki poziom zagrożenia terrorystycznego" - to czwarty stopień z pięciu możliwych.

Jako mecz bardzo wysokiego ryzyka zakwalifikowała szwedzka policja środowe spotkanie Ligi Mistrzów pomiędzy Malmoe FF i Paris Saint-Germain. W Szwecji obowiązuje od kilku dni "wysoki poziom zagrożenia terrorystycznego" - to czwarty stopień z pięciu możliwych.
Silnie uzbrojeni policjanci strzegli centrum Sztokholmu w czasie sobotniego marszu, zorganizowanego w hołdzie ofiarom zamachów w Paryżu /Janerik Henriksson /PAP/EPA

Służby specjalne SAPO - biorąc pod uwagę fakt, że do Szwecji przyjeżdża drużyna z Paryża, gdzie 13 listopada doszło do serii krwawych ataków terrorystycznych - będą szczególnie dokładnie kontrolować widzów, teren przed stadionem w Malmoe i główny rynek w mieście, gdzie na wielkim telebimie mecz obejrzy kilkanaście tysięcy ludzi.

Prezes Malmoe FF Nicklas Carlen podkreślił w rozmowie z dziennikiem "Expressen", że klub jest w stałym kontakcie z UEFA i PSG, z którym ustala najdrobniejsze szczegóły przyjazdu paryskiej drużyny do Szwecji.

Obowiązywać będzie 100-procentowa rewizja wchodzących na stadion, zarówno widzów, jak i dziennikarzy, a nawet osób pracujących w klubie oraz gości specjalnych z kategorii VIP - bez żadnego wyjątku - zaznaczył Carlen.

Pod szczególną kontrolą odbywać się będzie również impreza na głównym rynku miasta, który w związku z meczem i z myślą o kibicach wynajął, pokrywając koszty, szwedzki napastnik PSG Zlatan Ibrahimović.

Wśród widzów będzie się znajdować duża liczba cywilnych policjantów i funkcjonariuszy służb specjalnych - poinformował szef lokalnej policji Erik Jansaker.

Zaznaczył, że policja bierze pod uwagę każdą możliwość. Jednym z celów ataków w Paryżu był stadion Stade de France, na którym rozgrywany był mecz Francja - Niemcy, a w Hanowerze odwołano mecz Niemcy - Holandia, więc jesteśmy szczególnie uczuleni na imprezę piłkarską u nas, zwłaszcza że przyjeżdża klub ze stolicy Francji - powiedział.

(edbie)