Dwie osoby ranne w wypadku polskiego autokaru pod Berlinem trafiły do szpitala w szczecińskiej dzielnicy Zdunowo. Jak ustalił nasz reporter Grzegorz Hatylak, ich stan określany jest jako dobry i średni. Wciąż trwają jednak szczegółowe badania, więc lekarze nie chcą wypowiadać się na ten temat.

Według informacji naszego reportera, jedna z osób, ta bardziej poszkodowana, ma obrażenia klatki piersiowej i kończyn. Druga, lżej ranna, tylko obrażenia rąk i nóg. Wszystko wskazuje jednak na to, że obie pozostaną na razie w szczecińskim szpitalu.

Placówka zapewnia ponadto, że jest gotowa na przyjęcie kolejnych rannych z Niemiec. Mogą tam dotrzeć jeszcze dziś - od wczoraj niemieckie szpitale opuściło już sześcioro polskich pacjentów. Najpierw jednak powracający z Niemiec kierowani są do szpitala wojewódzkiego w Szczecinie, gdzie przechodzą badania. To tam zapada decyzja, czy poszkodowani wymagają dalszej hospitalizacji, czy mogą wrócić do domów. Udzielanie pomocy koordynuje wojewoda.

Do wypadku polskiego autokaru na autostradzie A10 pod Berlinem doszło w niedzielę rano. Zginęło 13 osób, 29 zostało rannych. Jak dotąd ustalono tożsamość ośmiu ofiar wypadku, ale jeszcze dzisiaj niemiecka prokuratura chce zakończyć procedury identyfikacji ciał.