"Byłem świadkiem zmian w polityce rosyjskiej, ale szczerze mówiąc, wciąż miałem nadzieję na resztki racjonalności ze strony Władimira Putina" - powiedział prezydent Frank-Walter Steinmeier w wywiadzie dla tygodnika "Spiegel". Przyznał, że nie przypuszczał, iż Putin "w imperialnym szale zaryzykuje całkowitą ruinę polityczną, gospodarczą i moralną swojego kraju".

Jestem wstrząśnięty tym atakiem (na Ukrainę) - podkreśla w opublikowanym wywiadzie niemiecki przywódca.

W kontekście swojego poparcia dla gazociągu Nord Stream 2 prezydent przyznaje: To był błąd, to oczywiste. Zbyt długo pocieszałem się faktem, że planowanie tego rurociągu odbywało się jeszcze przed 2014 r., i pokładałem wiarę w dialogu. Obecnie nie tylko nie udało się zrealizować projektu wartego miliardy, ale też nasze zachowanie kosztowało nas utratę wiarygodności wobec wschodnioeuropejskich partnerów. To boli.

Zapytany, czy Putin i szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powinni stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze, niemiecki prezydent mówi: Wszyscy, którzy ponoszą odpowiedzialność za te zbrodnie, będą musieli się wytłumaczyć. Dotyczy to również żołnierzy, dowódców wojskowych i oczywiście tych, którzy ponoszą odpowiedzialność polityczną.