​"Mam nadzieję, że świat wygra, a jedyny sposób by to osiągnąć, to wysłać Donalda Trumpa z powrotem do zajmowania się biznesem, lub czymkolwiek innym" - mówi w rozmowie z korespondentem RMF FM Pawłem Żuchowskim, Jack Gosnell, były dyplomata Stanów Zjednoczonych. Gosnell przez 8 lat pracował w ambasadzie USA w Moskwie w czasach Związku Radzieckiego i Rosji, 8 lat w Chinach i 3 lata we Francji.

Paweł Żuchowski, RMF FM: Kto wygra wybory prezydenckie we wtorek?

Jack Gosnell: Mam nadzieję, że świat wygra, a jedyny sposób by to osiągnąć, to wysłać Donalda Trumpa z powrotem do zajmowania się biznesem lub czymkolwiek innym. Ten człowiek nie ma kwalifikacji, żeby zajmować stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych albo jakiekolwiek inne, oficjalne stanowisko. Pracowałem z prezydentami, znałem ich, z wiceprezydentami, pracowałem z Kongresem. Ten człowiek nie nadaje się, żeby pełnić jakąkolwiek publiczną rolę. Nie zagłosowałbym na Donalda Trumpa.

Jestem dziennikarzem z Polski. Jesteśmy bardzo blisko Rosji. Donald Trump zapowiada reset z Rosją. Gdyby tak się stało, to jakie to może mieć skutki dla Europy Wschodniej, także dla mojego kraju - Polski?

Po pierwsze, uwielbiam Polskę, byłem w niej wiele razy. Kiedy przebywałem w Moskwie zwykle myśleliśmy o Warszawie jako o świetnym miejscu, żeby wyrwać się ze Związku Radzieckiego, więc byłem w Polsce, wiele, wiele razy. Kocham Warszawę i kocham Polskę, przejechałem ją wzdłuż. Co się stanie, jeśli Donald Trump wygra? Nie wiem, ale chciałbym ci coś powiedzieć: sądzę, że ten człowiek jest bez wątpienia niebezpieczny. Pozwolenie mu na zbliżenie się do jakichkolwiek decyzji dotyczących wojny lub bezpieczeństwa... On nawet nie wie, co to jest TRIAD. TRIAD, to siły nuklearne, które posiadamy, żeby bronić Stanów Zjednoczonych przed atakiem i bronić naszych sojuszników przed atakiem. Ten człowiek mówi negatywnie o naszych sojusznikach, nie rozumie sytuacji związanej z Ukrainą, nie rozumie sytuacji z Rosją. Jestem przerażony.

Czy Polacy powinni się obawiać ?

Myślę, że świat powinien się obawiać. Dla mnie jest zdumiewające, że ktokolwiek, z jakąkolwiek inteligencją może głosować na tego człowieka. Przepraszam, jeśli brzmię bardzo partyjnie. To nie dlatego, że jestem demokratą. To dlatego, że to najgorszy kandydat, a wiem coś o amerykańskiej historii politycznej. W 1940 roku Republikanie nominowali człowieka, który nazywał się Wendell Willkie. On nie wiedział zbyt wiele o czymkolwiek, ale oni nie mogli się zdecydować jeśli chodzi o dwóch innych kandydatów, więc wybrali kogoś po wielu głosowaniach, kogoś, kogo nikt nie znał, kto został kompletnie pokonany przez Franklina Delano Roosevelta. Ale Trump jest gorszy, jest niebezpieczny, ma ostre opinie, które nie opierają się na wiedzy. Więc tak, bardzo się obawiam.

Dlaczego według pana lepsza byłaby Hillary Clinton ?

Mam wspaniałego psa, który wabi się Nickel. Nickel byłby lepszym prezydentem niż Donald Trump. Początkowo nie popierałem w pełni pani Clinton, ponieważ uważałem, że Bernie Sanders miał bardziej spójne propozycje w odniesieniu do poważnych problemów, które mamy ale w każdej sprawie, czy to chodzi o bezpieczeństwo, zdrowie, edukację, siłę roboczą, miejsca pracy, ona jest daleko przed nim.