W I turze wyborów oddanie głosu na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego deklaruje 32,3 proc. ankietowanych, a na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego 25,2 proc. - tak wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na ostatnim miejscu podium uplasował się Sławomir Mentzen z 11,2 proc. głosów.

Kto zyskuje, a kto traci?

Jak informuje środowa "Rzeczpospolita", Karolowi Nawrockiemu w stosunku do sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" z kwietnia notowania wzrosły. 

Dzisiaj może liczyć na 25,2 proc. poparcia (w kwietniu było to 22,6 proc.).

Lider peletonu prezydenckiego traci - na Rafała Trzaskowskiego chce głosować dziś w pierwszej turze 32,3 proc. respondentów (miesiąc temu - 36,2 proc.).

To oznacza, że po aferze z kawalerką, kandydat popierany przez PiS nie traci, a wręcz przeciwnie. 

Gazeta wskazuje, że sytuacji zasadniczo to jednak nie zmienia - kandydat Koalicji Obywatelskiej wygrałby dzisiaj wybory zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze, zarówno z kandydatem popieranym przez PiS (53,9 proc. do 38,4 proc.), jak i reprezentantem Konfederacji Sławomirem Menztenem, który niezmiennie plasuje się na pozycji trzeciej (11,2 proc.) i z Trzaskowskim miałby mniejsze szanse w czerwcu niż Nawrocki (53,5 proc. do 33,3 proc.).

Co z frekwencją?

Jak wynika z najnowszego sondażu dla "Rz", deklarowana frekwencja jest niższa niż miesiąc temu

Do wyborów planuje iść 58,2 proc. - w kwietniu było to 60 proc. ankietowanych. 

Jak wypadli inni kandydaci?

Sondaż, poza kandydatami na podium pokazuje również, że Szymon Hołownia uzyskałby 7,9 proc., a Magdalena Biejat - 5,5 proc. 

Adrian Zandberg mógłby liczyć na 4,1 proc. 

Na Grzegorza Brauna chce głosować 2,5 proc. wyborców, a na Krzysztofa Stanowskiego - 2,4 proc. poparcia.

Joanna Senyszyn cieszy się 1-proc. sympatią, a pozostali kandydaci niższym poparciem.

Sondaż IBRIS dla "Rz" przeprowadzono od 11 do 12 maja 1073-osobowej grupie respondentów.