Witold Waszczykowski będzie szefem resortu spraw zagranicznych w rządzie Beaty Szydło. To dyplomata, były wiceminister spraw zagranicznych, główny negocjator ws. tarczy antyrakietowej i wiceszef BBN w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego.

Witold Waszczykowski będzie szefem resortu spraw zagranicznych w rządzie Beaty Szydło. To dyplomata, były wiceminister spraw zagranicznych, główny negocjator ws. tarczy antyrakietowej i wiceszef BBN w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego.
Witold Waszczykowski /PAP/Grzegorz Michałowski /PAP

Witold Waszczykowski jest absolwentem Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Łódzkiego oraz Wydziału Stosunków Międzynarodowych University of Oregon. Odbył także studia podyplomowe na temat bezpieczeństwa międzynarodowego i kontroli zbrojeń w Graduate Institute of International Studies w Genewie.

Witold Waszczykowski związany był z MSZ od początku lat 90. W latach 2005-2008 był wiceministrem w resorcie spraw zagranicznych. Jednocześnie pełnił funkcję głównego negocjatora w sprawie tarczy antyrakietowej.  Odwołany został z tej funkcji, ponieważ premier Donald Tusk zarzucił mu złą wolę i nielojalność w związku z wywiadem udzielonym dla "Newsweeka".  Witold Waszczykowski powiedział w nim, że na początku lipca 2008 r. wynegocjował z USA "umowę w sprawie tarczy, która gwarantuje bezpieczeństwo Polsce" oraz deklarację współpracy polityczno-wojskowej między Polską a Stanami Zjednoczonymi.

Sądzę, że informacja o zakończeniu negocjacji nie przyniosłaby politycznych korzyści rządowi Donalda Tuska. Stałoby się to za szybko po interwencjach prezydenta w sprawie tarczy i po czerwcowej wizycie prezydenckiej minister Anny Fotygi w USA. Powstałoby wrażenie, że to prezydent jest twórcą tego sukcesu, a nie rząd" - mówił Waszczykowski.

W sierpniu 2008 roku został powołany na stanowisko zastępcy szefa BBN. Po przyjęciu propozycji od prezydenta Lecha Kaczyńskiego dostał bezpłatny urlop w MSZ. W lipcu 2010 roku po zwycięstwie Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich podał się do dymisji z funkcji wiceszefa BBN.

W latach 1999-2002 Waszczykowski był ambasadorem RP w Iranie. W 2003 roku pracował w Departamencie Strategii i Planowania Polityki Zagranicznej MSZ, w 2005 roku był zastępcą dyrektora w Departamencie Afryki i Bliskiego Wschodu.

W 2010 r. wystartował jako kandydat PiS w wyborach na prezydenta Łodzi, w których uzyskał czwarty wynik. W wyborach do Sejmu w 2011 r. startując jako "jedynka" na łódzkiej liście PiS uzyskał ponad 10 proc. głosów i mandat poselski.

W 2014 r. bez powodzenia kandydował do Parlamentu Europejskiego. W październikowych wyborach parlamentarnych w 2015 roku ponownie uzyskał mandat poselski, uzyskując blisko 33 tys. głosów, co stanowiło najlepszy wynik w okręgu sieradzkim.

Jakie priorytety dla polskiej dyplomacji?

Tuż po przedstawieniu go jako kandydata na szefa dyplomacji, Witold Waszczykowski mówił w rozmowie z dziennikarzami m.in. o relacjach polsko-rosyjskich, kwestii zwrotu wraku polskiego samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem oraz najbliższej wizycie przyszłej szefowej rządu. Ocenił, że relacje polsko-rosyjskie są złe nie z naszej winy, ale wynikają z rosyjskiej agresji na Gruzję i Ukrainę. To od Moskwy zależy, jak poprawić w tej chwili stosunki nie tylko z Polską, tylko z resztą naszej części cywilizacji - podkreślił.

W sprawie wraku będziemy pytać Rosjan, dlaczego tak długo przewlekają śledztwo - zapowiedział przyszły szef MSZ. W jego ocenie, "przetrzymywanie wraku nosi znamiona działania nieprzychylnego, wręcz wrogiego wobec Polski. Polacy nie rozumieją, dlaczego jest przetrzymywany tak długo".

W swoich wcześniejszych wypowiedziach Witold Waszczykowski za swoje priorytety uznał bliskie relacje transatlantyckie, walkę o wzmocnienie pozycji Polski w UE oraz aktywną politykę wschodnią.

Biorąc udział w debatach na temat polskiej polityki zagranicznej Witold Waszczykowski postulował zmiany, które - jego zdaniem - doprowadziłyby do poprawy międzynarodowej pozycji Polski. Stosunki polsko-niemieckie miałyby ulec korekcie, dzięki której Berlin w większym stopniu uwzględniałyby interesy Polski i innych krajów regionu. Waszczykowski mówił jednak, że rząd PiS nie będzie chciał pogorszenia wzajemnych relacji i podkreślał znaczenie gospodarczych więzi między Polską a Niemcami.

Ważnym elementem polityki wschodniej Polski powinny być - według kandydata na szefa dyplomacji - stosunki polsko-ukraińskie. Witold Waszczykowski jest też zwolennikiem zacieśniania relacji sojuszniczych Polski z innymi krajami naszej części Europy oraz budowania regionalnej solidarności, w tym w szczególności z Grupą Wyszehradzką, krajami bałtyckimi i nordyckimi.

(mn)