Oświadczenie lustracyjne kandydata na prezydenta Kornela Morawieckiego, w którym napisał, że nie współpracował ze służbami PRL, jest prawdziwe - orzekł Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Na sali sądowej kandydat na prezydenta, założyciel "Solidarności Walczącej" w PRL, dziękował za ten proces.

Zaznaczył jednak, że jest oburzony, iż po 21 latach lustracja wciąż jest niezałatwiona i trzeba angażować sędziów. Gdybym był prezydentem, posunąłbym te sprawy do przodu - dodał Morawiecki.

Lustrację muszą przejść wszyscy kandydaci na prezydenta urodzeni przed 1 sierpnia 1972 r. Według przepisów, kandydaci na prezydenta są lustrowani z urzędu przez sądy okręgowe. Gdyby sąd uznał oświadczenie kandydata na prezydenta za niezgodne z prawdą, oznaczałoby to m.in. pozbawienie go na lat 10 biernego prawa wyborczego na urząd prezydenta.