Benedykt XVI przyjął na audiencji trzech kardynałów, którzy w zeszłym roku przeprowadzili wewnętrzne śledztwo w Watykanie ws. intryg wśród hierarchii. W raporcie, sporządzonym przez emerytowanych dostojników Kurii Rzymskiej, kardynałów: Juliana Herranza, Jozefa Tomko i Salvatore De Giorgi może znajdować się klucz do wyjaśnienia wszystkich okoliczności abdykacji papieża - twierdzi prasa. Na poniedziałkowej konferencji poinformowano, że z dokumentem nie zapoznają się kardynałowie, którzy w marcu wybiorą papieża. Trafi on do rąk następcy Benedykta XVI.

Oficjalnie, powodem decyzji o abdykacji, był zaawansowany wiek papieża i utrata sił. Część komentatorów podkreśla jednak, że Benedykt XVI zdecydował się na taki krok po zapoznaniu się z raportem z prywatnego śledztwa kardynałów-detektywów. Zostało ono przeprowadzone na prośbę papieża. Niektóre dzienniki twierdzą wręcz, że z dokumentu sporządzonego przez duchownych wyłania się obraz napięć i konfliktów za Spiżową Bramą. Opisane intrygi miały wręcz zszokować Benedykta XVI. Watykan podkreśla, że to spekulacje i protestuje przeciwko podawaniu przez media niesprawdzonych i fałszywych informacji. Wiadomo już, że raport nie trafi do rąk kardynałów odpowiedzialnych za wybór następcy papieża. Benedykt XVI zdecydował, że treść raportu pozna przyszły papież.

Konklawe bez prymasa Szkocji

Prymas Szkocji kardynał Keith O'Brien rezygnuje z urzędu. Nie pojedzie też na konklawe do Watykanu. Duchowny podjął taką decyzję po tym, jak został oskarżony o "niestosowne zachowanie" wobec kilku młodych księży. "Ojciec Święty zdecydował, że moja rezygnacja nastąpi z dniem 25 lutego 2013 roku" - przekazał kardynał. Duchowny był arcybiskupem St Andrews i Edynburga od 1985 roku. Do nuncjusza apostolskiego w Wielkiej Brytanii wpłynęły skargi na "niestosowne zachowanie" kardynała wobec czterech młodych duchownych; jedna ze skarg sięga lat 80. - informowała wczoraj brytyjska prasa. Skarżący - trzej księża i mężczyzna, który wystąpił ze stanu duchownego - domagali się natychmiastowego ustąpienia 74-letniego hierarchy. Kardynał O'Brien zaprzeczył zarzutom.  Kapelusz kardynalski otrzymał od Jana Pawła II w 2003 r. Prymas miał odejść na emeryturę w marcu, kiedy kończy 75 lat.

Kardynał podejrzany o tuszowanie pedofilii nie wycofuje się z konklawe

10 tys. osób podpisało się pod petycją przeciwko kardynałowi z Los Angeles, który w marcu ma brać udział w konklawe. Roger Mahony podejrzany jest o tuszowanie przypadków pedofilii w swojej diecezji. Dokument trafił już do duchownego. Nie wiadomo jednak, co stanie się z petycją. Akcję zorganizowała organizacja "Catolics United". Według rzecznika "Catolics United", konklawe, które w marcu wybierze nowego papieża, daje okazję Kościołowi, żeby uporał się ze skandalami pedofilii. Ale udział w konklawe kogoś takiego jak kardynał Mahony wyklucza takie rozwiązanie. To będzie wisiało nad konklawe jak chmura skandalu i wstydu - podkreślił Chris Pumpelly.

W 2007 roku archidiecezja w Los Angeles zgodziła się wypłacić 660 mln dolarów odszkodowań za straty moralne. Chodzi o ponad pół tysiąca osób, które oskarżały księży o molestowanie seksualne. Była to największa suma odszkodowań wypłaconych przez Kościół katolicki w USA. Miesiąc temu, kiedy na wniosek sądu ujawniono 12 tys. stron tajnych dotąd dokumentów, Mahony został odsunięty przez swojego następcę arcybiskupa Jose Gomeza. Gomez powiedział wtedy, że lektura dokumentów była  "bolesna". Wynika z nich, że Mahony w latach 80. wysyłał księży oskarżanych o pedofilię poza Kalifornię, żeby chronić ich przed ewentualnym postawieniem przed sądem.

W sobotę 76-letni Mahony przez ponad trzy godziny składał zeznania w jednej ze spraw tuszowania przestępstw pedofilskich. Mimo zakazu pełnienia obowiązków publicznych, a także publicznej krytyki, wciąż może on odprawiać msze, a także - jako jeden z 117 kardynałów - wziąć udział w marcowym konklawe i wybrać nowego papieża. Dziennik "Washington Post" napisał niedawno, że zamiast jeździć do Rzymu, Mahony powinien siedzieć w więzieniu. Tymczasem kardynał jeszcze w piątek zapewniał na Twitterze, że pojedzie do Watykanu na konklawe.