​Prezydent Ukrainy znów wykazał się niesamowitą odwagą. Po tym, jak w poprzednich miesiącach odwiedził ukraińskich żołnierzy walczących m.in. w okolicach Kupiańska i Bachmutu, teraz drugi raz złożył wizytę w Awdijiwce. To obecnie najgorętszy punkt na całej linii frontu. Miejscowość została niemal całkowicie zniszczona przez nieustanne ataki wojsk rosyjskich.

Wołodymyr Zełenski oznajmił w piątek w mediach społecznościowych, że odwiedził na "jednym z najtrudniejszych odcinków frontu" pozycje 110 Brygady Zmechanizowanej.

Prezydent Ukrainy osobiście podziękował żołnierzom za wysiłek i omówił z dowódcą obecną sytuację i najpilniejsze potrzeby.

"Dziękuję wszystkim, którzy są na pierwszej linii, za służbę, za ten rok, który nasz kraj przetrwał dzięki takim właśnie żołnierzom, tym, którzy wbrew wszystkiemu bronią naszej ojczyzny" - zaznaczył.

Jeden z żołnierzy - młody sierżant Ihor Tymoszczuk - otrzymał od prezydenta Złotą Gwiazdę Bohatera Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski regularnie wizytuje tereny położone w pobliżu frontu. W poprzednich miesiącach był już m.in. w okolicach Kupiańska w obwodzie charkowskim i dwukrotnie w Bachmucie w obwodzie donieckim. To też jego druga wizyta w Awdijiwce - poprzednio był tam w drugiej połowie kwietnia br.

Awdijiwka w zasadzie przestała istnieć

Awdijiwka to niewielkie miasto w obwodzie donieckim, położone na północny-zachód od okupowanego przez Rosjan Doniecka - siedziby samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

Rosjanie próbują zająć je już od dawna. W ubiegłym roku przez wiele miesięcy starali się wypchnąć Ukraińców broniących miejscowość, ale bezskutecznie. Teraz, po zastoju w trwającej cztery miesiące kontrofensywie sił ukraińskich, próbują ponownie - 10 października rozpoczęli zakrojoną na szeroką skalę ofensywę.

Oś Nowopawliwka-Awdijiwka jest od kilku miesięcy kluczowym odcinkiem frontu na Ukrainie. Rosjanom zależy na zajęciu Awdijiwki, ponieważ z tego miejsca Ukraińcy mogą utrzymywać kontrolę ogniową nad okupowanym Donieckiem.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy ukraińskie władze i media podkreślały, że obecne rosyjskie natarcie na Awdijiwkę jest największe nie tylko od początku obecnej inwazji, ale też od wybuchu walk w Donbasie w 2014 roku. Przez nieustanne rosyjskie ataki miasto jest zniszczone w większym stopniu niż Bachmut.

Jak informował w pierwszej połowie grudnia portal Politico, powołując się na odtajnione dane amerykańskiego wywiadu, tylko na osi Nowopawliwka-Awdijiwka na wschodzie Ukrainy od października zginęło ponad 13 tys. rosyjskich żołnierzy. Siły podległe Moskwie straciły tam też ponad 220 pojazdów bojowych.