Ukraińscy dowódcy wojskowi: gen. Wałerij Załużny i gen. Ołeksandr Syrski opowiedzieli się na spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim za "kontynuacją operacji obronnej" w Bachmucie. Informacja ta znalazła się w komunikacie biura prezydenta o naradzie Zełenskiego z dowództwem wojskowym.

Prezydent Ukrainy, oceniając przebieg operacji obronnej w Bachmucie "postawił pytanie o dalsze działania na kierunku bachmuckim", a Załużny i Syrski - jak głosi komunikat - "opowiedzieli się za kontynuacją operacji obronnej i dalszym wzmocnieniem naszych pozycji w Bachmucie".

Gen. Załużny jest naczelnym dowódcą ukraińskich sił zbrojnych, a gen. Syrski - dowódcą wojsk lądowych. Komunikat o przebiegu narady ukazał się na oficjalnej stronie internetowej prezydenta Ukrainy.

Informacja o opinii dowódców w sprawie obrony Bachmutu pojawiła się po niedawnych doniesieniach mediów o wycofaniu części oddziałów ukraińskich z tego obleganego przez Rosjan miasta.

Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną ocenił w najnowszym raporcie, że siły ukraińskie w Bachmucie prawdopodobnie przeprowadzają ograniczony taktyczny odwrót.

"Bachmut ma dla Rosji większe znaczenie symboliczne, niż strategiczne"

Tymczasem minister obrony USA Lloyd Austin powiedział, że Bachmut ma dla najeźdźców większe znaczenie jako symbol, a nie cel strategiczny lub operacyjny. Ewentualne zdobycie Bachmutu przez Rosjan nie musi oznaczać zmiany przebiegu wojny - podkreślił.

Nie spekulowałbym jednak, czy i kiedy ta miejscowość może zostać opanowana przez siły agresora - dodał Austin.

"Sytuacja obrońców Bachmutu jest już krytyczna"

Wojska rosyjskie próbują zająć Bachmut od sierpnia 2022 roku. Trwają tam obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne w wojnie Rosji z Ukrainą. Władze w Kijowie utrzymują, że sytuacja w mieście jest coraz trudniejsza, lecz większość Bachmutu, w tym centrum, wciąż pozostaje pod kontrolą ukraińskiej armii.

Pod koniec ubiegłego tygodnia pojawiły się doniesienia, że siły rosyjskie przejęły kontrolę ogniową nad drogą w kierunku Czasiw Jaru, czyli ostatnim szlakiem komunikacyjnym wykorzystywanym przez ukraińskie wojska do zaopatrywania garnizonu w Bachmucie. W ocenie niezależnego projektu śledczego Conflict Intelligence Team (CIT), sytuacja obrońców Bachmutu jest już krytyczna, a Rosjanom brakuje zaledwie 5,5 km do całkowitego okrążenia miasta.