Firma Maxar Technologies opublikowała w sobotę zdjęcia satelitarne przedstawiające las pod Iziumem, gdzie odkryto masowe pochówki. Izium to miasto na północnym wschodzie Ukrainy, które niedawno ukraińskie siły odbiły z rąk rosyjskiej armii.

"Po niedawnym wycofaniu się rosyjskich sił z regionu charkowskiego na Ukrainie ukraińskie władze i media poinformowały o odkryciu masowego grobu w pobliżu miasta Izium" - napisał Maxar na Twitterze. Firma opublikowała dwa zdjęcia: z marca 2022 i sierpnia 2022.

W czwartek władze ukraińskie poinformowały o odnalezieniu pod Iziumem miejsca, w którym pochowanych zostało - jak potem podała policja - co najmniej 445 osób.

Niektóre groby są podpisane, inne - ponumerowane. Media ukraińskie przekazały, że znajduje się tam też zbiorowy grób ukraińskich żołnierzy. Trwa ekshumacja ciał w celu ustalenia przyczyn śmierci wszystkich zmarłych. Część z nich ma ślady tortur, są ciała ze związanymi rękami.

Według ukraińskich władz liczba ofiar rosyjskich zbrodni w Iziumie może okazać się większa niż w Buczy i innych podkijowskich miejscowościach, które były dotąd najstraszniejszym symbolem zbrodni wojennych agresora na Ukrainie. Chodzi o te zbrodnie, które udało się potwierdzić po wyzwoleniu terytoriów. Wciąż niemożliwa do ustalenia jest liczba ofiar m.in. z nadal znajdujących się pod okupacją Mariupola czy Wołnowachy. 

"Zdjęcia z Iziumu przypominają masakrę w Katyniu"

Portugalski pułkownik w stanie spoczynku Carlos Mendes Dias komentując doniesienia Ukrainy, stwierdził w rozmowie z telewizją CNN Portugal, że prawdopodobnie zdjęcia ukazujące masowe zbrodnie Rosjan mogą się jeszcze powtórzyć, gdyż "miejsc takich jak Bucza czy Izium może być na Ukrainie więcej".

Według Mendes Diasa, doktora stosunków międzynarodowych i członka kilku stowarzyszeń naukowych, część terenów okolic, gdzie ukryto masowe groby, mogła zostać zaminowana przez rosyjskie wojska.

Mendes Dias wielokrotnie w ostatnich dniach mówił w wywiadach dla portugalskich mediów o brutalnych działaniach wojsk rosyjskich wobec ukraińskich cywilów, przypominając, że podobne zbrodnie popełniane były w przeszłości przez rosyjskiego okupanta również wobec Polaków.

W rozmowie z dziennikiem "Nascer do Sol" portugalski ekspert przypomniał o licznych przestępstwach popełnianych wobec polskich cywilów, szczególnie kobiet, przez okupantów w okresie II wojny światowej.

"Najpierw Polki były gwałcone przez Niemców, później przez Sowietów" - podsumował pułkownik, dodając, że dramat Polski często miał swoje źródła "w jej położeniu na granicy Europy".