"NATO nasila antyrosyjski kurs" - powiedział Siergiej Szojgu, cytowany przez rosyjską agencję RIA Nowosti. Minister obrony Federacji Rosyjskiej stwierdził, że przystąpienie Finlandii do NATO i działania Sojuszu Północnoatlantyckiego "w celu podniesienia stanu własnej gotowości bojowej" zwiększyły "ryzyko znacznego rozszerzenia konfliktu".

Po latach neutralności Finlandia stanie się dziś 31. członkiem NATO, największego na świecie sojuszu wojskowego, założonego przez Stany Zjednoczone i 11 innych krajów po II wojnie światowej.

Przyjęcie Finlandii w szeregi NATO skomentował rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Jak stwierdził podczas telekonferencji z kierownictwem Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, "NATO nasila swój antyrosyjski kurs, co prowadzi do eskalacji konfliktu".

Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zwiększają pomoc wojskową dla Ukrainy. Mówi się, że tylko w tym roku są gotowi dostarczyć ponad 200 zachodnich czołgów i ponad 400 nowoczesnych opancerzonych pojazdów bojowych - powiedział.

NATO prowadzi szereg działań w celu zwiększenia swojej gotowości bojowej, intensyfikując działania szkoleniowo-rozpoznawcze w pobliżu granic Rosji i Białorusi - dodał, twierdząc, że "wszystko to stwarza ryzyko znacznego rozszerzenia konfliktu"Nie będzie to miało jednak wpływu na wynik "specjalnej operacji wojskowej" (tak Rosjanie nazywają inwazję na Ukrainę - przyp. red.) - zaznaczył.

Szef resortu obrony powiedział również, że niektóre białoruskie samoloty wojskowe są teraz zdolne do przenoszenia głowic nuklearnych. Podobną zdolność posiadają systemy rakietowe Iskander, które przekazano Białorusi.

"Sojusz jest strukturą nieprzyjazną"

Do sprawy odniósł się również rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. On - w porównaniu z Szojgu - zastosował łagodniejszą retorykę. Stwierdził bowiem, że "Finlandia nigdy nie stała się antyrosyjska i nie mieliśmy z nią nigdy żadnych sporów".

Z Ukrainą sytuacja jest diametralnie odwrotna i potencjalnie bardziej niebezpieczna. To w rzeczywistości podyktowało konieczność przeprowadzenia "specjalnej operacji wojskowej" i osiągnięcia wszystkich celów, które postawiono - stwierdził Pieskow.

Rosyjski polityk zaznaczył jednak, że przystąpienie Finlandii do NATO nie może nie wpłynąć na charakter stosunków dwustronnych. Sojusz jest strukturą nieprzyjazną i pod wieloma względami wrogo nastawioną do Federacji Rosyjskiej - powiedział podczas briefingu prasowej.

"Finlandia będzie bezpieczniejsza, a NATO silniejsze"

Ceremonia przyjęcia Finlandii w szeregi NATO odbędzie się w Brukseli - w kwaterze głównej dojdzie do posiedzenia ministrów spraw zagranicznych Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Za kilka godzin powitamy Finlandię jako 31. członka NATO. Finlandia będzie bezpieczniejsza, a NATO silniejsze. Dokładnie tego samego dnia - 4 kwietnia 1949 roku - został podpisany Traktat waszyngtoński. Trudno sobie wyobrazić lepszy sposób na świętowanie naszego jubileuszu, niż przyjęcie Finlandii, jako pełnoprawnego członka do Sojuszu - powiedział Stoltenberg.

Fińskie media piszą, że dla tego kraju, który ma ponad 1300 km granicy z Rosją, proces przystąpienia do NATO jest najważniejszym krokiem w narodowej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa od czasu upadku ZSRR i akcesji kraju do UE w połowie lat 90.