Amerykański Kongres nie ma już wiele czasu na podjęcie decyzji w sprawie nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy; zapewniam jednak, że nawet jeśli skończy nam się broń, będziemy walczyć łopatami, ponieważ walczymy o przetrwanie naszego narodu - zadeklarował szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba.

W ocenie ministra Kułeby Stany Zjednoczone nie powinny wahać się z przyznaniem Kijowowi dodatkowej pomocy, ponieważ pokonanie Rosji na Ukrainie zminimalizowałoby ryzyko bezpośredniej konfrontacji militarnej NATO z Moskwą.

Koszt posprzątania bałaganu na świecie, do którego doszłoby w przypadku porażki Ukrainy, będzie znacznie, znacznie większy od jakichkolwiek kosztów wspierania (Kijowa) obecnie - podkreślił Kułeba w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC News.

Polityk wykluczył jakiekolwiek negocjacje z Władimirem Putinem, uzależniając ewentualne rozmowy z Kremlem od zmiany sytuacji na froncie na korzyść Ukrainy. Kułeba nie zgodził się z tezą, że rosyjska armia odzyskała inicjatywę na polu walki po nieudanej ukraińskiej kontrofensywie w obwodzie zaporoskim. 

Hitler też przez wiele lat wyglądał na bardzo silnego i wszyscy wiemy, jak to się skończyło - zauważył szef MSZ Ukrainy. 

Minister odniósł się również do oskarżeń pod adresem Kijowa, że pomoc wojskowa przekazywana przez Zachód jest wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem ze względu na panującą na Ukrainie korupcję. 

Wszystko, co nam ofiarujecie zostanie wykorzystane najlepiej, jak się da, żeby zakończyć wojnę zwycięstwem tak szybko, jak to możliwe. Każda rosyjska próba dezinformowania świata o rzekomym (niezgodnym z prawem) przekazaniu lub nielegalnym handlu amerykańską bronią do innych części świata okazała się fikcją. Dlatego nie wierzcie w fake newsy, wierzcie w Ukrainę - zaapelował Kułeba. 

ABC News przypomniała, że dotychczasowe śledztwa, przeprowadzane przez władze USA oraz instytucje UE, nie wykazały żadnych dowodów na wykorzystywanie zachodniej pomocy wojskowej przez Kijów w sposób niezgodny z prawem. 

Administracja prezydenta USA Joe Bidena podejmuje starania, by przeforsować w Kongresie przyjęcie pakietu o wartości ponad 61 mld dolarów, przewidzianego na wydatki związane z pomocą dla Ukrainy. Propozycja ta spotyka się jednak ze sprzeciwem dużej części republikanów, którzy uzależniają wsparcie Kijowa od radykalnej zmiany w polityce imigracyjnej państwa. 

Pod koniec grudnia ubiegłego roku USA ogłosiły pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 250 mln dolarów, zawierający m.in. amunicję i elementy systemów obrony powietrznej. Według zapowiedzi Białego Domu była to ostatnia transza uzbrojenia, jaką Stany Zjednoczone przekazały bez uchwalenia nowych środków przez Kongres.