Stanowczy apel Tuska. "To musi być nasz wspólny cel"

• Polska wydała już 25 mld euro na pomoc dla Ukrainy - i odegra kluczową rolę w jej odbudowie.
• Tusk apeluje o zakończenie wojny: "Nasze sumienia nie mogą spocząć, gdy Putin atakuje cywilów".
• Przyszłoroczna konferencja odbudowy Ukrainy odbędzie się prawdopodobnie w Polsce.

Nadszedł czas, by otworzyć nowy rozdział odbudowy Ukrainy w pokoju - powiedział premier Donald Tusk w Rzymie podczas konferencji na rzecz odbudowy Ukrainy. Nasze sumienia nie mogą spocząć, gdy Władimir Putin co noc atakuje ludność cywilną; koniec tej wojny musi być naszym wspólnym celem - dodał.

Konferencja odbywa się po raz czwarty, po wcześniejszych edycjach w Lugano, Londynie i Berlinie. Premier podkreślił, że odbudowy Ukrainy nie będzie bez jej zwycięstwa w wojnie, która toczy się "za Europę, a być może nawet za świat i dla świata - takiego, jakim go znamy".

To nie jest czas, żeby wymieniać to wszystko, co zrobiliśmy, natomiast myślę, że wystarczy wspomnieć jedną liczbę - 25 mld euro. To jest to, co Polska już wydała w odpowiedzi na rosyjską agresję, jeżeli chodzi o pomoc humanitarną, wsparcie dla uchodźców i pomoc wojskową - zaznaczył.

Tusk zwrócił uwagę na strategiczną rolę Polski w odbudowie, inwestując m.in. w infrastrukturę drogową i łączność. 

To przez polskie korytarze przepływa 90 proc. pomocy humanitarnej i wojskowej do Ukrainy. Te same drogi będą również drogami odbudowy na przyszłość - podkreślił.

Premier zauważył także, że z Polski pochodzi 30 proc. unijnego eksportu do Ukrainy. Transport, handel, inwestycje - to jest trójkąt, który będzie podstawą, na której będziemy budować, bo odbudowa Ukrainy oznacza również przyłączenie jej do Europy (...) Kładziemy więc fundamenty pod przyszłe członkostwo unijne dla Ukrainy - mówił Tusk.

Podkreślił, że dla Polski i innych państw Europy Środkowo-Wschodniej wolna i suwerenna Ukraina to bezpieczniejsza Unia Europejska. Ukraina uczy pozostałe kraje odwagi, odporności i innowacji - ocenił.

Z Rzymu, jednej z kolebek naszej cywilizacji, apeluję do całego świata demokratycznego - nasze sumienia nie mogą spocząć, kiedy Putin atakuje cywilów, noc za nocą. Koniec tej wojny musi być naszym wspólnym celem. Teraz jest czas, żeby otworzyć nowy rozdział, rozdział odbudowy Ukrainy w pokoju - zakończył premier.

Premier Donald Tusk ocenił, że charakter tegorocznej konferencji był "w jakimś sensie unikatowy". Jak zaznaczył, obecność amerykańskich polityków - zarówno Republikanów, jak i Demokratów - pokazała "zaskakującą jedność Ameryki, Europy i Kanady" w sprawie wsparcia Ukrainy.

W jego opinii, rozmowy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i delegacją ukraińską pokazały, że "odzyskali oni wiarę, że możliwa jest pełna jedność Zachodu w pomocy dla Ukrainy - zarówno teraz, w czasie wojny, jak i po jej zakończeniu". 

Premier Tusk poinformował, że wszystko wskazuje na to, iż przyszłoroczna Konferencja na rzecz Odbudowy Ukrainy odbędzie się w Polsce. Jak wyjaśnił, w piątek włoski minister spraw zagranicznych Antonio Tajani przekaże inicjatywę jej organizacji polskiemu pełnomocnikowi ds. odbudowy Ukrainy, Pawłowi Kowalowi.

Będzie taka, może nie uroczystość, ale przekazanie Polsce tego projektu zrobienia konferencji w przyszłym roku - powiedział Tusk.

Zaznaczył również, że Ukraina jest tą inicjatywą bardzo zainteresowana, mimo że pojawili się także inni potencjalni gospodarze wydarzenia. Jeśli będzie trzeba, będziemy to potwierdzać z prezydentem Zełenskim - dodał.

Celem konferencji w Rzymie było nie tylko wspieranie szybkiej odbudowy i modernizacji Ukrainy, ale również zwrócenie uwagi światowej opinii publicznej na potrzebę dalszego wsparcia Kijowa. 

Uczestnicy wydarzenia starali się też zmobilizować inwestorów oraz międzynarodowe instytucje do zaangażowania się w realne działania, które pomogą Ukrainie wrócić na ścieżkę rozwoju po rosyjskiej inwazji.