Ukraiński snajper zastrzelił Władimira Andonowa, zwanego także „Katem”. Ten rosyjski żołnierz zyskał niechlubną sławę, kiedy zabijał cywilów i jeńców wojennych na Ukrainie w 2015 roku. Według doniesień, Andonow zginął w Charkowie.

Nie żyje jeden z najsłynniejszych najemników Putina, który zasłynął swoją okrutnością wobec ukraińskich jeńców wojennych oraz ludności cywilnej w Donbasie.

O 44-letnim Władimirze Andonowie, znanym także jako "Kat", zrobiło się głośno w związku z jego brutalnością podczas służby wojskowej w Syrii, Libii i Mali. Walczył tam z Grupą Wagnera.

Ten pochodzący z Buriacji na Syberii najemnik został zastrzelony przez ukraińskiego snajpera w Charkowie. Zginął, kiedy w nocy poszedł z kolegą na rekonesans.

Grupa Wagnera to osnuta tajemnicą formacja najemników, która pojawia się wszędzie tam, gdzie istotne są rosyjskie interesy. Walczyli w Donbasie, Syrii, ochraniają kopalnie w Afryce, a także wspierali prezydenta Wenezueli.

Grupa Wagnera powstała najprawdopodobniej w 2014 roku. Jej założycielem jest Jewgienij Prigożyn, wpływowy rosyjski biznesmen, powiązany z Władimirem Putinem.