​Rosja zablokowała konta ambasady RP w Moskwie. Te informacje nasz dziennikarz potwierdził w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. To odwet strony rosyjskiej za ubiegłotygodniowe decyzje Polski.

Ambasada Polski w Moskwie może mieć duże problemy na przykład z opłaceniem rachunków, kupnem paliwa do samochodu i bieżącym funkcjonowaniem - informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz. 

Ten dzisiejszy ruch należy rozumieć jako odwet za to, że w ubiegłym tygodniu to nasz kraj zablokował konta ambasady Rosji w Polsce. Stało się tak z powodu podejrzeń, że ze zgromadzonych tam pieniędzy finansowana jest agresja Rosji na Ukrainę.

Czy ambasada Polski w Moskwie będzie dalej funkcjonować. "Nie ma planu jej zamykania" - zapewnił nas rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Polska wydaliła rosyjskich dyplomatów

W ubiegłą środę 45 rosyjskich dyplomatów oraz członkowie personelu personel otrzymali polecenie opuszczenia terytorium RP w ciągu pięciu dni. Chodziło o osoby, które pod tzw. przykryciem dyplomatycznym prowadziły działalność wywiadowczą w Polsce.

Jak ustalili dziennikarze RMF FM, rosyjscy szpiedzy mieli podszywać się m.in. pod attache kulturalnych czy pracowników konsularnych. Mieli pod takimi przykrywkami działać w Polsce i werbować agentów oraz wysyłać do Moskwy informacje.

Decyzję o wydaleniu z Polski 45 rosyjskich dyplomatów w kuriozalny sposób skomentowała potem rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. "Warszawa robi wszystko, aby ludzie z Ukrainy, którzy są teraz w Polsce i chcą przyjechać do Federacji Rosyjskiej - a takich osób jest wiele - nie mogli tego zrobić i aby ich cierpienie się zwiększyło" - podkreśliła.

Wszyscy rosyjscy dyplomaci, którzy dostali polecenie wyjazdu z Polski, opuścili już terytorium RP. Taką informację Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymało wczoraj od ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa.