Pod Wasylkowem, około 20 km od Kijowa, płonie baza paliwowa ostrzelana przez siły rosyjskie pociskami rakietowymi. Mieszkańcy proszeni są o zamykanie okien ze względu na szkodliwe substancje.

"Uwaga! Dym i szkodliwe substancje z pożaru koło Wasylkowa mogą przemieścić się w każdą stronę, wiatr nieustannie zmienia kierunek. Zamykajcie okna" - napisano na kanale ukraińskiego parlamentu w komunikatorze Telegram.

"Pali się baza paliwowa. Wróg chce wszystko zniszczyć. W ciągu dnia ostrzelano rakietami balistycznymi nasze lotnisko, ale wytrzymamy " - powiedziała w nagraniu wideo zamieszczonym na Facebooku szefowa władz miejskich Wasylkowa Natalia Bałasynowycz.

Ostrzelana baza paliwowa znajduje się w miejscowości Kriaczky.

Tymczasem jak poinformował szef administracji państwowej obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba, pod Wasylkowem trwają walki o lotnisko i z tego powodu strażacy nie mogą przystąpić do gaszenia ostrzelanej bazy paliwowej.

"Walki trwają i dlatego Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych nie może przystąpić do gaszenia (...)" - napisał Kułeba na Facebooku.

Dodał, że bezpośrednie uderzenie przez pocisk w zbiornik z paliwem grozi katastrofą ekologiczną. "Robimy wszystko, żeby do tego nie dopuścić" - zapewnił szef administracji obwodowej.