Ukraina, Francja, Niemcy i Wielka Brytania pracują nad alternatywną propozycją dla amerykańskiego 28-punktowego planu pokojowego - poinformowała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła. Jedno z nich powiedziało agencji, że w wypracowaniu alternatywnej propozycji prawdopodobnie wezmą również udział inne kraje europejskie.
W piątek Wołodymyr Zełenski odniósł się do presji związanej z amerykańską propozycją przyjęcia 28-punktowego planu pokojowego, podkreślając, że nie zdradzi interesów swojego kraju, tak jak nie zrobił tego w lutym 2022 roku. Dodał, że będzie walczył o to, aby wśród punktów planu pokojowego nie pominięto co najmniej dwóch - godności i wolności Ukraińców.
Każdy Ukrainiec, każda Ukrainka, każdy żołnierz, każdy wolontariusz, każdy lekarz, dyplomata, dziennikarz, cały nasz naród. Nie zdradziliśmy Ukrainy wtedy, nie zrobimy tego teraz. I wiem na pewno, że w tym naprawdę jednym z najtrudniejszych momentów naszej historii nie jestem sam - powiedział Zełenski, przemawiając do narodu.
Mówił także, że Ukraina będzie działać szybko, w szczególności dzisiaj, w sobotę i niedzielę, przez cały następny tydzień i tak długo, jak będzie to konieczne.
W trybie 24/7 będę walczył o to, aby wśród wszystkich punktów planu nie pominięto co najmniej dwóch - godności i wolności Ukraińców. Bo właśnie na tym opiera się wszystko inne - nasza suwerenność, nasza niezależność, nasza ziemia, nasi ludzie. I ukraińska przyszłość - podkreślił prezydent.
W dramatycznym wystąpieniu wideo opublikowanym na Telegramie dodał, że Ukraina znalazła się w jednym z "najtrudniejszych momentów w swojej historii".
Presja na Ukrainę jest jedną z największych - powiedział. Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem - albo utracić godność, albo zaryzykować utratę ważnego partnera. Albo trudne 28 punktów, albo niezwykle ciężka zima - najcięższa - oraz dalsze ryzyko. Życie bez wolności, godności i sprawiedliwości. I żebyśmy wierzyli temu, kto zaatakował już dwa razy. Będą od nas oczekiwać odpowiedzi - powiedział Zełenski w przemówieniu do narodu.
Wezwał Ukraińców do jedności, ostrzegając, że Rosja "podejmuje kolejne próby zahamowania procesu pokojowego". Jednocześnie potwierdził gotowość współpracy z USA i powiedział, że spodziewa się jeszcze większej presji ze strony Stanów Zjednoczonych w przyszłym tygodniu.
Tymczasem Rosja kontynuuje działania wojenne na froncie, atakując rakietami i dronami. W kraju narasta natomiast kryzys polityczny spowodowany aferą korupcyjną, w której urzędnicy i biznesmeni z kręgów bliskich prezydentowi Ukrainy wyłudzili od prywatnych spółek łapówki o wartości co najmniej 100 mln dol.
W piątek wiceprezydent USA J.D. Vance rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim o amerykańskiej propozycji planu pokojowego dla Ukrainy - poinformował portal Axios, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.
Serwis zaznaczył, że był to dotychczas kontakt na najwyższym szczeblu między USA i Ukrainą dotyczący nowego planu. Zełenski przekazał administracji Donalda Trumpa, że jest gotowy do negocjacji, ale Biały Dom naciska, by Kijów zgodził się na warunki przed Świętem Dziękczynienia, które obchodzone jest w przyszły czwartek - przekazały źródła.
28-punktowy plan pokojowy Trumpa zakłada m.in. oddanie przez Ukrainę części swojego terytorium Rosji, zgodę na to, że nigdy nie przystąpi do NATO i amnestię dla Rosjan, którzy popełnili zbrodnie wojenne.
Jednocześnie propozycja Amerykanów zakłada bezprecedensową gwarancję bezpieczeństwa dla Ukrainy ze strony USA i Europy, zbliżonych do tych, jakie obowiązują w NATO - przekazał Axios.
Premier Włoch Giorgia Meloni rozmawiała w piątek z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem o amerykańskim planie pokojowym. Oboje położyli nacisk na konieczność zawarcia trwałego i sprawiedliwego pokoju w interesie całej Europy.
W wydanym komunikacie kancelaria włoskiej premier, przybyłej do Johanesburga na szczyt G20, podała, że z Merzem dokonała ona wymiany opinii na temat planu USA.
"Podczas rozmowy podkreślono znaczenie wspierania trwających wysiłków negocjacyjnych i powtórzono, że końcowym celem jest osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego pokoju, w interesie całej Europy" - głosi komunikat.
Mowa w nim jest także o tym, że Meloni i Merz przyjęli z zadowoleniem odniesienie do "mocnych gwarancji bezpieczeństwa, zintegrowanych z szerszymi ramami stabilizacji europejskiej i transatlantyckiej, zgodnie z propozycją Włoch".
Szefowie rządów Włoch i Niemiec uznali ponadto, że inne elementy planu zasługują na dalsze zgłębienie.


