"Najnowsza wersja planu pokojowego zakłada ok. 20 punktów, w tym armię liczącą 800 tys. żołnierzy, gwarancje bezpieczeństwa i plan odbudowy Ukrainy" - powiedział Wołodymyr Zełenski w czwartek, o czym informuje Reuters. Przekazał, że Rosja żąda całkowitego wycofania się Ukrainy z Donbasu, ale o kwestiach terytorialnych powinni zadecydować Ukraińcy. Dodał, że Ukraina przekazała Stanom Zjednoczonym zaktualizowaną wersję planu pokojowego w środę. USA miały zaproponować utworzenie "wolnej strefy ekonomicznej" w częściach wschodniej Ukrainy.

  • Polityka, ekonomia, sport, pogoda, kultura, najnowsze informacje z Polski i ze świata - to wszystko znajdziesz na RMF24.pl. Bądź na bieżąco.

Zełenski o nowej wersji planu pokojowego. Ukraina przedstawiła go USA

Paląca dyskusja o planie pokojowym ws. krwawiącej, atakowanej przez Rosję Ukrainy trwa. Po wielu rozmowach w środę Wołodymyr Zełenski przekazał Stanom Zjednoczonym "zaktualizowaną", jak określił, wersję planu pokojowego. 

Kwestie terytorialne nadal są przedmiotem dyskusji - powiedział w czwartek prezydent Ukrainy. Dodał, że "Rosja żąda całkowitego wycofania się Ukrainy z Donbasu".

Zełenski stwierdził, że w sprawie ewentualnych ustępstw terytorialnych głos powinni zabrać Ukraińcy w drodze referendum.

Powiedział też, że USA nie powiadomiły, kiedy odniosą się do planu pokojowego, ale chcą, by porozumienie ws. statusu propozycji pokojowych zostało osiągnięte do Bożego Narodzenia.

Oprócz 20-punktowego planu, ramy pokojowe obejmowałyby gwarancje bezpieczeństwa i porozumienie w sprawie odbudowy Ukrainy - powiedział.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy -  jak informuje agencja Reutera - powiedział, że Stany Zjednoczone powiedziały o pomyśle utworzenia "wolnej strefy ekonomicznej" w częściach wschodniej Ukrainy, skąd wycofałyby się wojska kijowskie, ale jednocześnie wszelkie ustępstwa terytorialne musiałyby zostać poddane pod referendum.

W kwestiach gospodarczych powstanie więcej niż jeden dokument

Ze strony ukraińskiej nad planem działań gospodarczych będą pracować premierka Julia Swyrydenko, minister gospodarki Ołeksij Sobolew, wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Taras Kaczka oraz kilka innych osób, które pracowały nad umową z USA dotyczącą minerałów.

Następnie ukraińska grupa - już nie gospodarcza, ale ds. bezpieczeństwa - będzie współpracować z amerykańską grupą ds. bezpieczeństwa. Będzie to jeden dokument lub więcej – zobaczymy, ale gwarancje bezpieczeństwa muszą być naprawdę skuteczne i zadziałać, aby nie doszło do trzeciej rosyjskiej inwazji. Dlatego poświęcamy temu maksymalną uwagę - podkreślił Zełenski.

Axios: Kolejne spotkanie w sobotę w Paryżu

Portal Axios podał, powołując się na źródła ukraińskie i w Białym Domu, że w kolejne spotkanie w sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ma odbyć się w sobotę w Paryżu.

Oczekiwane jest spotkanie wysokich rangą przedstawicieli USA z reprezentantami Ukrainy, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii na temat amerykańskiego planu pokojowego.

Według Axios Ukrainę i kraje europejskie reprezentowaliby doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. Nie jest zaś jasne - jak zastrzegł portal - czy obecny byłby sekretarz stanu Marco Rubio, który jest też doradcą prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego. 

Z kolei "The Wall Street Journal" podaje, że Donald Trump - podczas "napiętej" rozmowy telefonicznej - miał wezwać europejskich przywódców do wywarcia presji na prezydenta Ukrainy, aby ten zaakceptował amerykański plan pokojowy.

Gazeta podaje, że kluczową kwestią sporną jest wycofanie wojsk ukraińskich z całego Donbasu, na co Wołodymyr Zełenski stanowczo się na to nie zgadza. "WSJ" pisze także, że kanclerz Niemiec Friedrich Merz miał powiedzieć, że ma nadzieję na spotkanie z Trumpem w ten weekend w sprawie różnych propozycji.

Zełenski zwrócił się do parlamentarzystów

Przypomnijmy, że we wtorek 9 grudnia Wołodymyr Zełenski zwrócił się do swoich parlamentarzystów

Proszę, aby deputowani przygotowali propozycje legislacyjne dotyczące możliwości zmiany podstaw prawnych oraz ustawy o wyborach w czasie stanu wojennego - powiedział w trakcie konferencji prasowej, co cytował serwis News.LIVE. 

Prezydent Ukrainy powiedział, że jest gotowy do wyborów i nazwał stwierdzenia kolportowane przez urzędników rosyjskich oraz prezydenta USA Donalda Trumpa o tym, że "kurczowo trzyma się władzy" - nieadekwatnymi.