​Prawie 18 mln osób, czyli ponad 40 proc. ludności Ukrainy, potrzebuje pomocy humanitarnej - powiedziała podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ Denise Brown, stały koordynator z ramienia ONZ w Ukrainie.

Według Denise Brown, około 14 mln osób w Ukrainie zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, w tym 6,2 mln osób zostało wewnętrznie przesiedlonych i prawie 7,7 mln uciekło z kraju.

Z kolei według UNICEF od początku wojny około 5,7 miliona dzieci w wieku szkolnym zostało dotkniętych nią w takim czy innym stopniu, w tym 3,6 miliona z powodu zamknięcia placówek edukacyjnych.

Brown poinformowała, że odnotowano ponad 630 rosyjskich ataków na placówki medyczne, co pozbawia pacjentów dostępu do leków i leczenia.

Koordynatorka ONZ przypomniała, że "ONZ i społeczność humanitarna, w porozumieniu z ukraińskimi władzami, opracowały konkretny plan na zimowe miesiące", który przewiduje naprawę budynków mieszkalnych w strefie frontu oraz zapewnienie ludziom koców, materacy, ubrań, generatorów dla szkół, ogrzewania dla szpitali. 

"Praca trwa - podkreśliła - Naszym celem jest zapewnienie ludności cywilnej bezpiecznego, przyzwoitego i ciepłego miejsca do życia w miesiącach zimowych".

Według Brown struktury ONZ udzieliły różnorodnej pomocy ponad 13 milionom ludzi w całym kraju.

Podkreśliła również, że według szacunków ministerstwa zdrowia Ukrainy i WHO około 10 mln osób potrzebuje takiej czy innej pomocy psychologicznej z powodu obrażeń odniesionych w wyniku wojny.

W szczególności dotyczy to kobiet i dziewcząt, które padły ofiarą przemocy seksualnej, dzieci, które codziennie słyszą syreny ostrzegawcze, i całych rodzin, które zmuszone są przetrwać w trudnych warunkach.