Wielu światowych przywódców potępiło inwazję Rosji na Ukrainę. Kanclerz Niemiec uważa, że to naruszenie prawa międzynarodowego. "Rosja musi natychmiast przerwać tę akcję militarną. To straszny dzień dla Ukrainy i mroczny dzień dla Europy" – podkreślił Olaf Scholz. Rosyjską inwazję potępił także m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron. Brytyjski premier Boris Johnson zapowiedział "zdecydowaną odpowiedź".

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy. W nocy ze środy na czwartek Władimir Putin ogłosił w telewizyjny wystąpieniu rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Według informacji władz i relacji w sieciach społecznościowych rosyjskie siły zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków.

Niemcy

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz potępił rosyjski atak na Ukrainę jako rażące naruszenie prawa międzynarodowego. Nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia - stwierdził Scholz

Rosja musi natychmiast przerwać tę akcję militarną. To straszny dzień dla Ukrainy i mroczny dzień dla Europy - podkreślił.

Francja

Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał na Twitterze, że zdecydowanie potępia decyzję Rosji o rozpoczęciu wojny z Ukrainą i zapewnił Ukrainę o solidarności swego kraju.

"Rosja musi natychmiast zakończyć swoje operacje wojskowe. Francja solidaryzuje się z Ukrainą. Stoi po stronie Ukraińców i współpracuje ze swoimi partnerami i sojusznikami, aby zakończyć wojnę" - dodał prezydent Francji.

MSW Francji przekazało, że francuscy obywatele, którzy obecnie przebywają na Ukrainie, powinni natychmiast opuścić ten kraj.

Wielka Brytania

Brytyjski premier Boris Johnson oświadczył, że jest "wstrząśnięty straszliwymi wydarzeniami na Ukrainie" i poinformował, że rozmawiał z prezydentem tego kraju Wołodymyrem Zełenskim na temat dalszych kroków.

"Jestem wstrząśnięty straszliwymi wydarzeniami na Ukrainie i rozmawiałem z prezydentem Zelenskim, aby omówić dalsze kroki. Prezydent Putin, dokonując niesprowokowanego ataku na Ukrainę, wybrał drogę rozlewu krwi i zniszczenia. Wielka Brytania i nasi sojusznicy odpowiedzą w zdecydowany sposób" - napisał Johnson na Twitterze. 

"Federacja Rosyjska dopuściła się dziś kolejnego naruszenia suwerenności Ukrainy. Pomimo wysiłków społeczności międzynarodowej, Rosja wybrała konflikt. Nikt nie dał się nabrać na kremlowskie fałszywe flagi i fałszywe narracje. To nieskrywana agresja przeciwko demokratycznemu krajowi, który odważył się wyrazić inne aspiracje niż bycie biernym sąsiadem Rosji" - oświadczył z kolei brytyjski minister obrony Ben Wallace w mediach społecznościowych.

"Nikt nie powinien zapomnieć tego dnia. Putin myśli, że to zagarnięcie terenu ma na celu zabezpieczenie jego spuścizny - tak będzie, ale nie w taki sposób, jak sobie tego życzy" - dodał.