Żołnierze rosyjskich wojsk powietrznodesantowych, którzy zginęliw Ukrainie, zostali w ubiegłym tygodniu po kryjomu pochowani w Kraju Stawropolskim - poinformował na Facebooku dziennikarz ukraińskiej agencji UNIAN Roman Cymbaliuk. Jak twierdzi, większości wojskowych nie zidentyfikowano, a ich rodzin nie powiadomiono o pogrzebie.

"Władze na Kremlu kontynuują działania, które służą ukryciu liczby i personaliów żołnierzy poległych podczas "specjalnej operacji wojskowej" (propagandowe rosyjskie określenie wojny na Ukrainie - PAP). W Michajłowsku w Kraju Stawropolskim, na południowym zachodzie Rosji, pochowano 74 wojskowych z 247. pułku desantowo-szturmowego (jednostka w Stawropolu) 76. dywizji desantowo-szturmowej. Pogrzeby były tajne, nikt nie mógł pożegnać się ze zmarłymi" - napisał Cymbaliuk. 

Wcześniej w środę ukraiński wywiad wojskowy poinformował, że rosyjscy żołnierze walczący na Ukrainie starają się ukryć swój udział w zbrodniach wojennych, by uniknąć odpowiedzialności karnej. Wojskowi mają domagać się od swoich dowódców, by wydano im fałszywe dokumenty, potwierdzające, że przebywali na zwolnieniu lekarskim lub urlopie, bądź w chwili rozpoczęcia wojny nie służyli już w danej jednostce.