Rosja wyprowadziła na Morze Czarne pięć dużych okrętów desantowych z trzech flot - informuje portal Krym Realii. Na Morzu Czarnym oprócz tego - według strony ukraińskiej - zadania bojowe wykonują trzy okręty rakietowe i jeden okręt podwodny.

3 czerwca rosyjska agencja TASS poinformowała, że na Morzu Czarnym znajduje się 12 jednostek desantowych. Portal Krym Realii podkreśla, że okręty zostały wyprowadzone na morze w lutym - jak podano - w celu udziału w manewrach.

Obecnie siedem okrętów desantowych z tej grupy znajduje się w zatokach Sewastopola na anektowanym Krymie, w tym niektóre są w trakcie remontu. Pięć desantowców wyprowadzono na morze.

Według ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe na Morzu Czarnym oprócz pięciu desantowców są też trzy okręty rakietowe i jeden okręt podwodny.

Najnowsze ustalenia brytyjskiego wywiadu

Z kolei najnowsze doniesienia brytyjskiego wywiadu dotyczą postępu Rosjan w Donbasie, wynikającego ze zwiększeniem wsparcia lotniczego dla sił lądowych.

"Rosyjska aktywność powietrzna nad terenami w Donbasie, o które toczy się walka, nadal jest wysoka, a rosyjskie samoloty przeprowadzają uderzenia z wykorzystaniem zarówno amunicji kierowanej, jak i niekierowanej. Niezdolność Rosji do unieszkodliwienia lub zniszczenia ukraińskich systemów strategicznej obrony powietrznej w pierwszych dniach konfliktu ograniczyła jej możliwości zapewnienia taktycznego wsparcia lotniczego dla lądowych elementów manewrowych, co przyczyniło się do niepowodzenia w natarciu na Kijów" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

"W efekcie rosyjskie działania powietrzne w dużej mierze ograniczały się do głębokich uderzeń z wykorzystaniem pocisków manewrujących wystrzeliwanych z powietrza i z lądu, mających na celu zakłócenie przewozu ukraińskich posiłków i zaopatrzenia. Same te uderzenia nie wywarły jednak znaczącego wpływu na konflikt, a rosyjskie zapasy precyzyjnych pocisków kierowanych zostały prawdopodobnie znacznie uszczuplone" - dodano.

"Po przeniesieniu operacyjnego nacisku do Donbasu, Rosja mogła zwiększyć wykorzystanie lotnictwa taktycznego do wsparcia postępującego natarcia, łącząc ataki lotnicze i zmasowany ostrzał artyleryjski w celu uzyskania przytłaczającej siły ognia. Połączone użycie uderzeń lotniczych i artyleryjskich było kluczowym czynnikiem ostatnich sukcesów taktycznych Rosji w tym regionie. Zwiększone użycie niekierowanej amunicji doprowadziło do rozległych zniszczeń obszarów zabudowanych w Donbasie i prawie na pewno spowodowało znaczne szkody uboczne i ofiary wśród ludności cywilnej" - wskazano.