Marianna, jedna z pacjentek ostrzelanego przez rosyjskie wojska szpitala położniczego w Mariupolu na wschodzie Ukrainy, urodziła zdrową dziewczynkę w czwartek wieczorem - poinformowała na Twitterze dziennikarka portalu Suspilne Olha Tokariuk, która kontaktowała się z rodziną kobiety.

"Matka i dziecko czują się dobrze, jednak Marianna przekazała rodzinie, że w Mariupolu jest bardzo zimno, a ostrzał się nie kończy" - napisała dziennikarka.

W środę Rosjanie ostrzelali szpital położniczy w Mariupolu. Rada miejska poinformowała, że budynek został całkowicie zniszczony. Wkrótce po ataku ambasada Rosji w Wielkiej Brytanii napisała na Twitterze i na Facebooku, że obiekt nie funkcjonował jako szpital, ale był wykorzystywany w celach wojskowych. Oba wpisy zostały usunięte przez administratorów mediów społecznościowych.

Marianna to jasnowłosa kobieta z dużym ciążowym brzuchem sfotografowana przez agencję Associated Press w trakcie ewakuacji z budynku szpitala.